Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków chce Rafała Wolskiego, ale Lechia Gdańsk też...

Bartosz Karcz
Rafał Wolski zagrał w czternastu meczach Wisły, strzelił cztery gole
Rafał Wolski zagrał w czternastu meczach Wisły, strzelił cztery gole fot. Wojciech Matusik
Ciągle nie wiadomo, gdzie będzie grał pomocnik Wisły. Fiorentina długo zwleka z odpowiedzią, aczkolwiek krakowski klub potwierdził, że prowadzi negocjacje w sprawie transferu Rafała Wolskiego.

To, że w miniony weekend zakończył się sezon w ekstraklasie, nie oznacza, że brakuje emocji z nią związanych. W przypadku Wisły podstawowym pytaniem, które od kilku dni rozgrzewa do czerwoności kibiców, jest czy w zespole „Białej Gwiazdy” zostanie Rafał Wolski? Na razie nie poznaliśmy odpowiedzi na to pytanie.

Przypomnijmy fakty - Rafał Wolski trafił do Wisły pod koniec lutego i już wtedy wiadomo było, że jeśli krakowski klub będzie chciał go wykupić z Fiorentiny, „Biała Gwiazda” będzie musiała zapłacić pół miliona euro. Ta kwota gwarantowała jej jednocześnie prawo pierwokupu zawodnika. Do 15 maja Wisła miała dać Włochom odpowiedź, czy chce wykupić Wolskiego, czy nie. Wydawało się, że ta data oznaczać będzie również, że właśnie wtedy wszystko będzie już jasne. A jednak okazało się inaczej.

Problemem przy transferze Wolskiego jest wspomniane pół miliona euro. Krakowski klub szukał inwestora, który zgodziłby się partycypować w wykupieniu Wolskiego z Fiorentiny. I wydawało się, że taką osobę udało się znaleźć. Ostatecznie jednak sprawa rozbiła się o procenty, a dokładnie zapis, który regulowałby podział ewentualnych zysków przy kolejnym transferze.

Wisła, mimo że inwestor się wycofał, podjęła rozmowy z Włochami, żeby jednak Wolskiego wykupić. Podjęcie rozmów oznaczało jednocześnie, że chciała nieco zmienić warunki, na jakich piłkarz miałby w Krakowie grać dalej. Działacze Fiorentiny mieli się zastanowić i dać odpowiedź, czy przystają na propozycję krakowian. Ciągle jednak nie wiadomo, jak zakończą się negocjacje.

Jest jeszcze jeden element całej układanki w sprawie Wolskiego. Piłkarz ponoć chce zostać w Wiśle - choć pytań dziennikarzy o swoją przyszłość nie tylko w Krakowie, ale w ogóle, unikał ostatnio jak ognia - ale chętnych na jego usługi nie brakuje. Również w Polsce. Najkonkretniejsza ponoć w staraniach o piłkarza jest prócz „Białej Gwiazdy” Lechia Gdańsk. Nie trzeba dodawać,że „biało-zieloni” kuszą Wolskiego wyższymi niż w Krakowie zarobkami.

Pozostaje jednak pytanie, czy zawodnik znowu będzie chciał zmieniać klub. Niedawno wspominał, że zależy mu na stabilizacji, a w Wiśle odzyskał szybko wysoką formę i radość z gry. Czas pokaże, jak zakończy się ta sprawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wisła Kraków chce Rafała Wolskiego, ale Lechia Gdańsk też... - Dziennik Polski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24