Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Jest zainteresowanie czterema piłkarzami „Białej Gwiazdy”. Krakowski klub szuka nie tylko napastników

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Spośród zawodników, o których już wiadomo, że trafią do Wisły Kraków od lipca, regularnie gra ostatnio tylko Alan Uryga (z prawej)
Spośród zawodników, o których już wiadomo, że trafią do Wisły Kraków od lipca, regularnie gra ostatnio tylko Alan Uryga (z prawej) Adam Jankowski
Sezon w ekstraklasie powoli będzie zmierzał do finiszu. Do rozegrania zostało sześć kolejek, a choć Wisła Kraków jeszcze nie może być w stu procentach pewna utrzymania, to jest tego bardzo bliska. Przy ul. Reymonta już trwają zresztą prace nad skompletowaniem kadry na kolejny sezon. A w drużynie może dojść do spory przetasowań.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Z obecnej kadry aż trzynastu zawodnikom kontrakty kończą się 30 czerwca. Kilku z nich ma wpisane do umowy opcję przedłużenia, z której może skorzystać klub. Chodzi o takich piłkarzy jak: Vullnet Basha, Adi Mehremić, Maciej Sadlok i Jean Carlos Silva. Mało jednak prawdopodobne, żebyśmy w komplecie zobaczyli tych piłkarzy w Wiśle w kolejnym sezonie. Pewne natomiast jest, że również jeśli chodzi o pozostałych dziewięciu, to nie wszyscy dostaną oferty nowych umów. A na tej liście są: Jakub Błaszczykowski, Rafał Boguski, Kamil Broda, Aleksander Buksa, Łukasz Burliga, Souleymane Kone, David Mawutor, Żan Medved, Uros Radaković.

Do Wisły trafią w lipcu, ale nie wszyscy teraz grają

W tym miejscu nie będziemy analizować, kto z tych piłkarzy dostanie nową ofertę kontraktu, a kto nie. Pewne jest tylko to, że w Wiśle nie zostanie Buksa. Co do pozostały, to zacytujmy wiceprezesa Macieja Bałazińskiego:

- Wielu zawodnikom kończą się w czerwcu kontrakty. Niektóre zostaną przedłużone, inne nie. To jest jeszcze sprawa otwarta, bo mamy kilka meczów do końca sezonu, choć nie będę krył, że na ten moment nie jesteśmy zadowoleni z miejsca, które zajmuje Wisła. Staramy się już myśleć o nowym sezonie. Mamy zakontraktowanych trzech nowych piłkarzy, ale to oczywiście nie jest koniec.

Tych trzech nowych piłkarzy to oczywiście Mateusz Młyński, Hubert Sobol i Alana Uryga. Wszyscy oni pozostają w dotychczasowych klubach, ale problem jest taki, że gra tylko Uryga. W Wiśle Płock ma pewne miejsce w składzie, a - choć sam - tak jak cały zespół „Nafciarzy” - nie jest ostatnio w najwyższej formie, to jednak zbiera minuty i nie ma wątpliwości, że w Krakowie zamelduje się odpowiednio przygotowany.

Problem jest z pozostała dwójką. Młyński, odkąd podpisał kontrakt z Wisłą, nie jest w ogóle brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej w Arce Gdynia. Ten zawodnik jedynie trenuje z zespołem Dariusza Marca. Na pewno zatem będzie potrzebował czasu po przejściu do Wisły, żeby złapać rytm meczowy.

Problemy ze zdrowiem Huberta Sobola

Jeszcze gorzej - przynajmniej na razie - wygląda sytuacja z Hubertem Sobolem w Lechu Poznań. Tutaj nie można mieć żadnych pretensji do klubu z Grodu Przemysława. Piłkarz po prostu ma cały czas problemy zdrowotne. W zimie wydawało się, że kontuzja stawu skokowego wykluczy z normalnych treningów Sobola na dwa, góra trzy tygodnie. Później okazało się jednak, że uraz jest poważniejszy, a zawodnik musiał przejść zabieg. Teraz jest cały czas rehabilitowany. Wisła pozostaje z Sobolem w stałym kontakcie i monitoruje postępy w rehabilitacji. Z naszych informacji wynika również, że w Lechu dokładają wszelkich starań, żeby pomóc młodemu zawodnikowi jak najszybciej dojść do pełnej sprawności. Można mówić od tej strony o pełnym profesjonalizmie poznańskiego klubu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Hubert Sobol być może zagra jeszcze parę meczów pod koniec sezonu w II lidze, w której rezerwy Lecha walczą o utrzymanie. Po przenosinach do Wisły i tak będzie musiał jednak przystosować się do nowych uwarunkowań.

Trzeba znaleźć napastnika. Może nawet więcej niż jednego

Dlatego jedno na ten moment wydaje się być pewne. Wisła już teraz musi znaleźć nowego napastnika, a najlepiej dwóch, bo prawdopodobne jest, że latem sprzedany zostanie Felicio Brown Forbes, odejdzie też Aleksander Buksa, a nikt raczej nie wpadnie na pomysł, żeby zatrzymywać w Krakowie Żana Medveda, po tym, co ten piłkarz prezentuje. Lista potencjalnych piłkarzy do pierwszej linii jest już przy ul. Reymonta przygotowana. Pozostaje pytanie, jak skuteczna będzie Wisła w negocjacjach, bo przecież dla każdego, kto interesuje się futbolem, jasnym jest, że najtrudniej jest znaleźć skutecznego snajpera. O ewentualnych transferach z klubu Maciej Bałaziński mówi natomiast m.in.:

- Na chwilę obecną, czyli na połowę kwietnia, mamy sygnały i zainteresowaniu czterema piłkarzami. O dwóch były pytania już w zimie, ale nie byliśmy zainteresowani sprzedażą, bo nie po to natrudziliśmy się, pozyskując ich, żeby szybko się ich pozbywać. Latem nie wykluczamy jednak transferów. Nawet zawodników, którzy dzisiaj są podstawowymi piłkarzami Wisły.

O kim mówi Bałaziński? Na pewno o Brown Forbesie i Adim Mehremiciu, bo obaj mieli rzeczywiście oferty w zimie. Jeśli Wisła będzie chciała zarobić na Bośniaku, to musi oczywiście skorzystać z opcji w jego kontrakcie i przedłużyć umowę. Jeśli chodzi o dwa pozostałe nazwiska, to można jedynie spekulować, ale wiele wskazuje na to, że mowa jest o Mateuszu Lisie i Patryku Plewce. Z Lisem sprawa jest tym bardziej prawdopodobna, że Wisła szuka intensywnie bramkarza. Zainteresowana jest m.in. Mikołajem Biegańskim z II-ligowej Skry Częstochowa. Pozostaje pytanie, czy ten 19-latek znalazł się na liście życzeń „Białej Gwiazdy” bardziej dlatego, że odejść może Lis, czy dlatego, że wciąż nie przedłużył kontraktu Kamil Broda?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24