Wisła Kraków. Luis Fernandez jednak pojedzie do Bielska-Białej na mecz z Podbeskidziem!

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Wojciech Matusik
W sobotę o godz. 17.30 Wisła Kraków zagra w Bielsku-Białej z Podbeskidziem. To będzie szalenie ważny mecz w kontekście walki o awans do ekstraklasy. W obu zespołach nie brakuje problemów kadrowych przez sobotnim starciem.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Przedmeczowa konferencja prasowa w Wiśle zaczęła się tradycyjnie od raportu kadrowego. Przedstawiła go rzecznika prasowa „Białej Gwiazdy” Karolina Kawula, która powiedziała: - Alex Mula jest po badaniach kontrolnych, które wykazały zmiany w mięśniu dwugłowym. Trwa proces rehabilitacji. Alan Uryga trenuje indywidualnie z piłką. Zdenek Ondrasek jest wyłączony do końca sezonu z powodu operacji wyrostka robaczkowego. Za kartki pauzują Luis Fernandez oraz Joseph Colley.

David Junca już zdrowy, ale...

Na liście zabrakło Davida Junki, więc pierwsze pytanie było o niego, bo to oznaczałoby, że jest zdrowy. Trener Wisły Radosław Sobolewski to potwierdza: - Postawiliśmy Davida na nogi. Trenuje z zespołem normalnie od środy. Wcześniej trenował indywidualnie.

Chwilę później Sobolewski zdradził jednak, że w tym meczu Junca jeszcze nie zagra. Wyszło to przy okazji wątku absencji Luisa Fernandeza, który choć z Podbeskidziem grać nie może, to do Bielska-Białej się wybiera, by być zespołem. Tak jak wcześniej Junca w Łodzi na meczu z ŁKS-em. Teraz Sobolewski mówi: - Luis jest jednym z kapitanów drużyny. Zaproponowałem mu coś takiego, żeby z nami pojechał i z chęcią przyjął propozycję. Luis i David jadą z nami na mecz. W roli kibiców, ale w szatni wesprą chłopaków tak jak to robili do tej pory. Myślę, że to wyjdzie z korzyścią dla wszystkich.

Pozostaje pytanie jak zastąpić Fernandeza na boisku. Wydaje się, że podstawowe opcje są dwie, czyli przesunięcie nieco wyżej Kacpra Dudy lub lubiącego grać na dużym ryzyku Jamesa Igbekeme. Sobolewski nie chce jednak zdradzać swojego pomysły na ten mecz. Uśmiecha się i mówi:

- O konkretach to będę mówił w sobotę. Na pewno jednak tracimy niesamowitą postać w naszym zespole. Jeśli chodzi o umiejętności, ale również osobowość. Pewnie ciężko będzie zastąpić takiego piłkarza, ale jak wypada jeden, to jest szczęście dla kogoś innego. Jeśli chodzi o zastąpienie jednostki, to można to zrobić jeden do jednego. Można też skorygować taką nieobecność ustawieniem. Papier wszystko przyjmie, a jak to wyjdzie, przekonamy się w sobotę w Bielsku-Białej.

Dlaczego ostatnio zagrał Alex Mula

Trener Wisły będzie musiał też zastąpić Alexa Mulę. I temu zawodnikowi poświęcił sporo miejsca. A raczej tematowi wystawienia go w meczu z Bruk-Betem Termalicą. Hiszpan wrócił bowiem wtedy do gry po kontuzji, ale uraz odnowił się mu jeszcze przed przerwą i pojawiły się głosy, że być może został zbyt szybko posłany na boisko. Teraz Sobolewski mówi zatem: - Muszę wyjaśnić dlaczego zdecydowałem się wystawić Alexa w meczu z Bruk-Betem. Podczas kontuzji był wielokrotnie badany. Miał robione USG, rezonans magnetyczny. Informacja była jedna - mięsień jest czysty, jest zaleczony. Alex miał również zezwolenie, żeby skonsultować swój problem w Hiszpanii. Z Hiszpanii też było zielone światło na podjęcie treningów, na grę w meczu. I trzecia rzecz, chyba najbardziej istotna. Wielokrotnie rozmawiałem z zawodnikiem. Wpuszczając go najpierw do treningu z pełnym obciążeniem, pytałem go jak się czuje. Wszystko było bardzo dobrze. Taka sama rozmowa indywidualna miała miejsce przed samym spotkaniem. Powiedział, że jest na sto procent gotowy, stwierdził, że chce grać. Biorąc pod uwagę wszystkie te argumenty, zdecydowałem się na to, żeby Alex wystąpił w tym meczu. Odnośnie tej kontuzji mogę dodać, że kontuzje są nierozerwalną częścią zawodu piłkarza. Bardzo ubolewam, że to przytrafiło się Alexowi, ale o żadnym błędzie z naszej strony nie może być mowy.

Jest duże prawdopodobieństwo, że Mulę zastąpi Momo Cisse, który dał dobrą zmianę w meczu z Bruk-Betem. Pytany o tego zawodnika Radosława Sobolewski mówi: - Każdy z zawodników Wisły Kraków bardzo mocno, bardzo ciężko pracuje każdego dnia, żeby znaleźć się czy to jedenastce czy choćby w dwudziestce meczowej. Tak samo to wygląda w Momo. Już na konferencji po meczu z Bruk-Betem mówiłem, że w ostatnim czasie dawał naprawdę dużo takich sygnałów, że można mu zaufać, że można na niego postawić. Zaszła u niego zmiana mentalności, podejścia do pewnych rzeczy. W ostatnim czasie pokazywał się z naprawdę dobrej strony. Drzwi nie są zamknięte dla nikogo. Jeśli tylko zauważę, że któryś z zawodników zasługuje na szansę, na pewno ją dostanie.

Młody piłkarz Wisły zgłoszony do rozgrywek

Do rozgrywek zgłoszony został 18-letni Kacper Przybyłko. Trener Sobolewski nie potwierdza jednak jeszcze ostatecznie, że znajdzie się on w kadrze na mecz z Podbeskidziem. - To się jeszcze okaże. Chłopcy usłyszą, kto jedzie na mecz, a kto będzie trenował w sobotę, po piątkowym treningu. Kacper ma natomiast na to szansę. Tym bardziej, że Kuba Krzyżanowski pojechał na mistrzostwa Europy. Mamy absencje obrońców z powodu kartek. Decyzję w sprawie Kacpra podejmę jednak po treningu.

Podbeskidzie też ma swoje problemy

Podbeskidzie też ma swoje problemy przed meczem z Wisłą. Za kartki pauzują bowiem: Arthur Vitelli i Daniel Mikołajewski i Tomasz Neugebauer. Trener Wisły nie chce jednak oceniać, kto ma większy kłopot, spowodowany absencjami. Mówi jedynie: - Znów muszę powtórzyć coś, o czym mówiłem już wcześniej. Jesteśmy na takim etapie rozgrywek, że u każdego problemy się pojawiają. Czy to zdrowotne, czy spowodowane kartkami. Każdy z zespołów, każdy z trenerów musi się z tym borykać. Trudno mówić kto ma większe problemy. Nie chciałbym zajmować w tej sprawie stanowiska. A co do Podbeskidzia to jeden z zespołów, który chce walczyć o awans. Póki będą mieli na to szansę, będą walczyć jak tylko mogą najlepiej. Grają u siebie. Czeka nas niesamowicie trudne spotkanie. Jest tam dużo indywidualności, dużo jakości. Musimy wznieść się na wyżyny swoich możliwości. Musimy zagrać dobry mecz i po prostu wygrać.

Dodaje również: - Spotkają się dwa zespoły, które prezentują ofensywny styl grania. Tak jak powiedziałem, w ofensywie Podbeskidzia jest dużo indywidualności, jakości. Chociażby Goku. Piłkarz, który bardzo mi się podoba. To jak operuje piłką, jak porusza się po boisku, w jaki sposób robi przewagi na boisku. Wypatrujmy swojej szansy w tym, że my również mamy dobrą ofensywę, a po ostatnich wydarzeniach w Sosnowcu trener Podbeskidzia będzie miał duży ból głowy jeśli chodzi o zestawienie formacji defensywnej.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

I LIGA WIOSNA 2023: WYNIKI, TABELA, TERMINARZ

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Luis Fernandez jednak pojedzie do Bielska-Białej na mecz z Podbeskidziem! - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24