Wisła Kraków może sprowadzić kolejnego obrońcę? Tak twierdzą czeskie media

Sprawa pojawiła się trochę przypadkiem. Portal moravskoslezsky.denik.cz opublikował tekst o tym, co w najbliższym czasie może wydarzyć się w Baniku Ostrawa. Autor napisał, że ten klub z Ostrawy interesuje się swoim byłym zawodnikiem, obecnie graczem Sparty Praga, Davidem Lischką, ale ma konkurencję, bo sidła na tego stopera ma zarzucać również Wisła.

Lischka ma co prawda kontrakt ze Spartą jeszcze do 30 czerwca 2022 roku, ale jego sytuacja w klubie z czeskiej stolicy nie była wiosną najlepsza. A może inaczej, ona była fatalna, bo nie grał w ogóle. Chętnie zatem zmieniłby barwy. Wisła ma z kolei ostatnio dobre doświadczenia ze sprowadzaniem środkowych obrońców z tamtego kierunku. Bardzo dobrze zaaklimatyzował się w Krakowie Michal Frydrych. Gdy nie nękały go kontuzje, z niezłej strony pokazywał się związany ze Spartą Uros Radaković. Nie można zatem wykluczyć, że temat z Lischką rzeczywiście istnieje i nie jest tylko wymysłem czeskiego portalu.

Ten sam portal jako kolejny wspomina również o Adrianie Guli jako poważnym kandydacie na trenera Wisły. Nie ma już zresztą chyba żadnych wątpliwości, że „Biała Gwiazda” z tym szkoleniowcem rozmawia. Tylko, że inny czeski portal, isport.blesk.cz donosi, że Gula owszem, dostał poważną ofertę z Krakowa, ale jeszcze do końca jej nie przyjął, bo ma na stole również inną, pochodzącą z Europy Zachodniej. Jak zatem rozwinie się ta sytuacja, przekonamy się w najbliższych dniach. Jeśli wierzyć wpisowi na Twitterze Jarosława Królewskiego, jednego z właścicieli Wisły, nie wcześniej niż w poniedziałek.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce