Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Radosław Sobolewski: Chcemy odwdzięczyć się kibicom

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Jesienią Luis Fernandez strzelił w Sosnowcu dwie bramki, a Wisła Kraków pokonała Zagłębie 2:1
Jesienią Luis Fernandez strzelił w Sosnowcu dwie bramki, a Wisła Kraków pokonała Zagłębie 2:1 Lucyna Nenow
To już ostatni mecz sezonu zasadniczego, jaki Wisła Kraków rozegra na swoim stadionie. W niedzielę o godz. 12.40 podejmie Zagłębie Sosnowiec. „Biała Gwiazda” wciąż walczy o bezpośredni awans do ekstraklasy, więc cel na to spotkanie może być tylko jeden - zwycięstwo.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Sytuacja kadrowa w Wiśle jest bardzo dobra. Kontuzjowani są tylko Alan Uryga, Alex Mula i Zdenek Ondrasek. Nikt nie pauzuje za kartki. Do gry wracają przede wszystkim Luis Fernandez i David Junca.

Wisła chce wygrać wszystkie mecze u siebie

Wisła w tym roku wygrała wszystkie mecze u siebie. Trener Radosław Sobolewski, pytany, czy pamięta taką sytuację - a miała ona miejsce jeszcze w mistrzowskim sezonie 2008/2009, gdy „Biała Gwiazda” wiosną pokonała wszystkich u siebie - odpowiada: - Najważniejsze, co musimy zrobić, to wygrać spotkanie i dać radość kibicom, którzy nas wspierają całą rundę. Wiadomo, z jakiego miejsca startowaliśmy, a oni cały czas byli z nami. Wspierali nas ogromnie. To dawało nam siłę. Chcielibyśmy dobrą grą i wynikiem odwdzięczyć im się za całą rundę.

Zagłębie Sosnowiec słabsze na wyjazdach

Zagłębie Sosnowiec już zapewniło sobie utrzymanie, słabo radzi sobie na wyjazdach, gdzie w tym sezonie I ligi wygrało tylko jeden raz. Ale w Wiśle muszą na tego rywala uważać, a Radosław Sobolewski mówi: - Całą wiosnę prowadzimy pewną narrację, rozmawiamy z zespołem, gdzie widzimy zagrożenie i jednym z elementów jest to, żeby do każdego meczu podchodzić maksymalnie skoncentrowanym. Zespół Zagłębia ma problemy z meczami wyjazdowymi, natomiast bardzo dobrze prezentuje się u siebie. Ostatnio pokonał choćby ŁKS, Ruch, Podbeskidzie, więc jakość jest. Organizacja gry jest, choć nie potrafi przenieść tego na mecze wyjazdowe. Jest też trochę inna sytuacja niż do tej pory, bo można powiedzieć, że zespół Zagłębia przyjedzie do nas bez presji, że musi się utrzymać, bo już to utrzymanie ma. Sosnowiczanie mogą zagrać swobodnie, mogą chcieć zagrać dobry mecz i pokusić się o niespodziankę.

David Junca wraca do składu

Do składu Wisły wróci w niedzielę nie tylko Luis Fernandez, ale również David Junca, który jest już w stu procentach gotowy do gry. Ostatnio bardzo dobrze zastępował Hiszpana Dawid Szot, ale teraz Sobolewski nie pozostawia wątpliwości, kto ma pierwszeństwo do gry:

- W jakim zestawieniu wyjdziemy, zadecyduję jutro. Na tę pozycję pierwszym wyborem jest jednak bezapelacyjnie David Junca. Jest zdrowy, jest do dyspozycji, może grać. Dawid Szot zaprezentował się natomiast w dwóch bardzo ciężkich meczach z Bruk-Betem i Podbeskidziem bardzo dobrze. Na Podbeskidziu dodatkowo do dobrej gry defensywnej dorzucił jeszcze jako obrońca bramkę i asystę. To coś fantastycznego, natomiast tak jak powiedziałem - wybór ostateczny będzie jutro, ale przez całą rundę David Junca wypracował sobie pozycję w zespole. Nie tylko jeśli chodzi o sprawy sportowe, ale również te inne. To jaką osobowością jest w szatni to myślę, że wybór może być tylko jeden.

Bez specjalnego oglądania się na żółte kartki

W Wiśle spore grono piłkarzy zagrożone jest kartkową pauzą. Zapytany czy będzie zwracał na to uwagę w najbliższych meczach, czy będzie uczulał zawodników na to, żeby uważali, trener Wisły mówi: - Podchodzę do tych sprawa, że wszystko wydarzy się naturalnie. Nawet gdybyśmy chcieli coś pokombinować, to nie było takiego momentu, bo każdy mecz dla nas jest tym najważniejszym. Niektórzy są zagrożeni, niektórzy już się z kartek „wyczyścili”. Mam nadzieję, że te absencje nie będą miały wpływu na końcowy wynik. Tym bardziej, że pamiętam dwa ostatnie mecze, w których radziliśmy sobie bez Junki i Muli, czyli całej naszej lewej strony, a z Podbeskidziem przyszło nam jeszcze grać dodatkowo bez Luisa Fernandeza. Jak pokazał ten ostatni mecz, poradziliśmy sobie. Wygraliśmy 3:0, więc nawet jak ktoś wypadnie, to mam nadzieję, że znajdziemy takie rozwiązania, które pozwolą nam wygrywać. Najważniejsze, żeby nie wypadli wszyscy w jednym momencie.

Niedzielny mecz zostanie rozegrany o godz. 12.40. Dla Wisły to dopiero drugi taki przypadek w tym sezonie. Jesienią grała tak też tylko jeden raz o takiej porze, na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz. Zapytany, czy to coś zmienia w strategii przygotowania do meczu, Radosław Sobolewski odpowiada: - W I lidze tak się grywa. My mieliśmy tylko jeden taki mecz, ale to był okres późnojesienny. Trzeba brać w takich przypadkach porę, temperaturę, nieco inny rytm całego dnia, rytm przygotowań do takiego spotkania. Dlatego też zmieniliśmy mikrocykl. Wszystkie treningi mieliśmy o tej porze, w godzinie meczowej, żeby chłopcy do tego przywykli. Robiliśmy wszystko, żeby jak najlepiej przygotować się do tego spotkania.

Wisła wciąż ma szanse na awans bezpośredni, ale to zależy od wyników innych meczów. Zapytany czy będzie oglądał mecze Arki z ŁKS-em i GKS-u Katowice z Ruchem, trener „Białej Gwiazdy” mówi: - Oczywiście jeśli chodzi o pracę, jesteśmy skupieni tylko na sobie. Najważniejsze jest to, co my zrobimy. Musimy wywrzeć presję na naszych rywalach, choć to oczywiste, że będziemy śledzić jak te mecze się potoczą. Jakimi wynikami się skończą. Dla nas jednak bez różnicy czy nasi rywale wygrają czy przegrają, my i tak musimy wygrać.

Póki jest szansa, Wisła walczy o awans bezpośredni

Na konferencji prasowej padło też pytanie czy sztab trenerski przygotowuje się już pod baraże czy dopiero później trenerzy Wisły będą o tym myśleć? - Póki jest szansa, będziemy robić wszystko, żeby awansować bezpośrednio - mówi Sobolewski. - Tak chcemy optymalnie przygotowywać się do meczów. Też już jednak rozmawiamy z zespołem, co będzie, gdybyśmy byli zmuszeni rozegrać dwa dodatkowe mecze. Ale jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne to będą baraże tak szybko, że skupimy się wtedy bardziej na odpoczynku, na regeneracji niż na trenowaniu.

Wisła bardzo dobrze przygotowana
O przygotowaniu fizycznym Sobolewski dodaje: - Jestem bardzo zadowolony z tego jak zespół został przygotowany do tej rundy i w jaki sposób prezentuje się w poszczególnych meczach. Świadczą o tym liczby, które mamy. Myślę też, że spojrzenie z boku, jeśli ktoś przygląda się zespołowi Wisły Kraków, to widzi, że ten zespół wygląda bardzo dobrze i że cały czas jest entuzjazm jeśli chodzi o granie. To bardzo mnie cieszy i jestem przekonany, że chłopcy do końca rundy będą dobrze wyglądać fizycznie. Ścieżka, którą obraliśmy widać, że jest realizowana i poprzez to wyglądamy świetnie pod względem fizycznym. Żaden zespół nas nie zdominował jeśli chodzi o sprawy fizyki. Dlatego jestem spokojny o to, że starczy nam sił, ale też takiego entuzjazmu czysto sportowego, żeby całą batalię zakończyć happy endem.

Sapała i Błaszczykowski w coraz lepszej formie

Na konferencji padły też pytania o Igora Sapałę i Jakuba Błaszczykowskiego, którzy po kontuzjach powoli „łapią minuty” w ligowych meczach. O pierwszy Sobolewski mówi:

- Igor jest coraz mocniejszy jeśli chodzi o przygotowania do meczu. Wiadomo, miał długą przerwę i to nie jest kwestia tygodnia, żeby to wszystko odbudować, ale teraz poprzez trening na boisku, poprzez grę w poszczególnych meczach jest coraz mocniejszy i też jest brany pod uwagę jeśli chodzi o wyjściowy skład Wisły Kraków. Wiadomo, jakość ma bardzo wysoką. Mam nadzieję, że jak już będzie na sto procent gotowy od strony fizycznej, to będzie pełnił niesamowicie ważną rolę w zespole.

O Błaszczykowskim z kolei trener Wisły dodaje: - Jak się jest treningu, to u każdego piłkarza forma rośnie. Tak samo jest w przypadku Kuby. Dostał swoje minuty debiutanckie w tym sezonie na Podbeskidziu i jak każdy z zawodników Wisły Kraków podlega rywalizacji. Jeśli zobaczę, że może coś wnieść do zespołu, coś mu dać, to będzie mógł liczyć na więcej minut.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Radosław Sobolewski: Chcemy odwdzięczyć się kibicom - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24