Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Stolarczyk: Był taki moment, gdy wszyscy mówili, że tego klubu nie będzie. Mylili się...

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Andrzej Banaś
To będzie już ostatni akord sezonu 2018/2019 przy ul. Reymonta. Sezonu, który przejdzie do historii Wisły Kraków jako jeden z najbardziej burzliwych. W sobotę o godz. 15.30 „Biała Gwiazda” podejmie Miedź Legnica i jak zapowiadają wiślacy, będą chcieli pożegnać się z kibicami zwycięstwem.

Do składu na mecz z Miedzią dojdzie Łukasz Burliga. Do dyspozycji będzie również Vullnet Basha, który w ostatnim spotkaniu z Arką nie wystąpił z przyczyn osobistych.

- To ostatni mecz, w którym chcielibyśmy podziękować kibicom, którzy wspierali nas w tym trudnym roku - mówi trener Maciej Stolarczyk.

- Roku specyficznym z trudnymi momentami, ale taki, w którym zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie naszych kibiców. Oni zawsze to wsparcie nam okazywali. Dlatego chcielibyśmy zadedykować im to spotkanie i chcielibyśmy, żeby na koniec sezonu mieli dobre wspomnienia. Miedź musi wygrać, dlatego mam nadzieję, ze to będzie bardzo ciekawe spotkanie i oba zespoły będą walczyły tylko o trzy punkty. Mam nadzieję, ze padnie wiele bramek. Serdecznie zapraszam i do zobaczenia w sobotę o godz. 15.30.

Ponieważ Wisłę czeka ostatni mecz, na konferencji przed nim nie mogło zabraknąć odwołań do tego, co wydarzyło się przez cały rok. A działo się przy ul. Reymonta mnóstwo rzeczy. - Rzeczywiście, patrząc wstecz można zobaczyć takie momenty, jakich na co dzień nie spotyka się w klubach czy innych miejscach pracy - podkreśla Stolarczyk.

Nie lada gratka dla kibiców "Białej Gwiazdy" - w czwartkowe popołudnie na Stare Miasto dotarł autokar z piłkarzami Wisły na pokładzie.

Piłkarze Wisły Kraków wśród fanów na Małym Rynku [ZDJĘCIA]

- To, co działo się u nas, to duża sinusoida. Był taki moment, gdy wszyscy mówili, że tego klubu nie będzie. Mylili się, bo jak się jednak okazało, znaleźli się ludzie i rzesza kibiców, którzy postawili Wisłę na nogi. Trwa okres restrukturyzacji. Jeśli chodzi o sprawy czysto sportowe, to jest mały niedosyt, że nie znaleźliśmy się w górnej ósemce, ale patrząc na to, co się działo w tym sezonie, mam wielki szacunek dla moich piłkarzy, moich współpracowników. Ci, którzy byli wokół mnie, pokazali charakter, którzy w dzisiejszych czasach powinien być mocno doceniany, bo były to sprawy wyjęte poza rzeczy materialne.

Autor Bartosz Karcz

Nie zabrakło pytań o kolejny sezon. Stolarczyk pytany, czy jest patrząc w przyszłość jest optymistą czy pesymistą, odpowiada: - Realistą. Zdaję sobie sprawę, w jakim jesteśmy miejscu. Dalej musimy budować klub, zespół. Wiem, jakie są nasze możliwości i wiem, ze nie jesteśmy w stanie wydać dużo pieniędzy na piłkarzy. Musimy liczyć na to, co nam przyniesie rynek i skauting plus kolejne kroki, związane z budową klubu. Musimy pracować nad budową akademii, ale też nad kręgosłupem drużyny, który stanowią bardziej doświadczeni zawodnicy. Oczywiście bardziej komfortowe jest przygotowanie drużyny od pierwszego dnia. Sukcesywnie budujemy zespół. Tak musimy funkcjonować, zanim klub nie stanie na nogach. Zanim nie będzie rentowny.

Stolarczyk skomentował również fakt podpisania nowego kontraktu przez Marcina Wasilewskiego. - Marcin jest dla mnie bardzo ważną postacią w zespole - mówi szkoleniowiec Wisły. - Nigdy tego nie ukrywałem. Wiek dla mnie nie ma znaczenia i nie jest wyznacznikiem poziomu sportowego. Medal ma dwie strony, bo mogę powiedzieć też o Hoyo-Kowalskim, który grał i wygraliśmy z nim dwa mecze. Marcin to natomiast nie tylko bardzo dobry piłkarz, ale również człowiek, który wnosi do szatni doświadczenie, wysoki profesjonalizm. Dzięki takim ludziom młodsi piłkarze mogą dojrzewać szybciej.

Stolarczyk był pytany również o sprawy kadrowe. Na razie zdradził, że klub nie przedłuży wygasającej z końcem sezonu umowy z Wojciechem Słomką.

Aż 13 piłkarzom z podstawowego składu Wisły Kraków kontrakty wygasają 30 czerwca tego roku. To oznacza, że de facto po ostatnim meczu sezonu w ekstraklasie (18 maja), stają się wolnymi zawodnikami. Są tacy, którzy mają wpisaną opcję przedłużenia umowy, inni są tylko wypożyczeni i muszą wrócić do macierzystego klubu. W stosunku do kilku piłkarzy decyzje już zostały podjęte!

Oto piłkarze Wisły Kraków, którzy mogą odejść z Reymonta lad...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła Kraków. Stolarczyk: Był taki moment, gdy wszyscy mówili, że tego klubu nie będzie. Mylili się... - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24