- W pierwszej połowie mieliśmy optyczna przewagę, ale robiliśmy proste błędy przy wyprowadzeniu piłki, co rywal wykorzystał – mówi Dariusz Kantor, trener dębiczan. – Po przerwie zagraliśmy lepiej i przede wszystkim skuteczniej.
Wisłoka testowała bramkarza, obrońcę i pomocnika.
– Chcemy ich wszystkich pozyskać. Lada dzień powinni podpisać umowy – mówi szkoleniowiec Wisłoki.
W meczu brakło Mateusza Jędryasa, który mimo upałów nabawił się przeziębienia.
Wisłoka Dębica – Bruk-Bet II Nieciecza 3:3 (0:3)
Bramki: Maślany, Łanucha dwie.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?