Wkrótce zawody Letniego Grand Prix w Wiśle. Adam Małysz:- "Mam nadzieję, że prognoza pogody się nie sprawdzi"

Mateusz Pietras
Adam Małysz liczy na korzystne warunki podczas konkursów cyklu LGP w Wiśle.
Adam Małysz liczy na korzystne warunki podczas konkursów cyklu LGP w Wiśle. ROBERT WOZNIAK/POLSKA PRESS
Na weekend w Wiśle Malince zaplanowano zawody Letniej Grand Prix w skokach narciarskich. W tym czasie na terenie południowej Polski ma być deszczowo i wietrznie. – Mam nadzieję, że prognoza pogody się nie sprawdzi – powiedział prezes Polskiego Związku Narciarskiego Adam Małysz.

Spis treści

Wszystko pod kontrolą przed wielkim startem

Wielkimi krotkami zbliżają się zawody cyklu Letniego Grand Prix organizowane w Wiśle. Do dwóch zawodów LGP zgłosiło się do tej pory 47 zawodników. Wszystko wskazuje na to, że w piątek zamiast kwalifikacji do sobotniego konkursu zostanie przeprowadzony tylko tzw. prolog. W niedzielę ma być przeprowadzony kolejny konkurs indywidualny. Adam Małysz, podczas czwartkowej konferencji prasowej zapewnił, że wszystko jest gotowe do imprezy.

Ośmiu Polaków zaprezentuje się na skoczni

W gronie ośmiu Polaków, którzy zostali zgłoszeni do zawodów w Wiśle Malince nie ma Piotra Żyły. Dochodzi on do siebie po zabiegu kontuzjowanego kolana, który wykluczył go z rywalizacji na kilka tygodni. W czwartek zawodnik zapowiedział, że pierwsze skoki po powrocie do zdrowia - w Szczyrku bądź Zakopanem - ma oddać 24 września.

– Po raz ostatni skakałem na początku sierpnia podczas zgrupowania w Zakopanem, ale już wówczas z kontuzjowanym kolanem

– dodał.

W gronie Biało-Czerwonych, którzy mają wystartować są: Kacper Juroszek, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Adam Niżnik, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jakub Wolny i Aleksander Zniszczoł.

Dobre nastroje polskich zawodników

– Niechęć do wiślańskiej skoczni zostanie już we mnie na zawsze, chociaż po przebudowie to odczucie już jest mniejsze. Jednak tak naprawdę nic ono nie znaczy w trakcie zawodów, co już udowodniłem. Gdy trzeba, to robię swoje. Lato było do tej pory pracowite, ale część rzeczy pozostało do zrobienia. We wrześniu nie można zakończyć przygotowań do zimowego sezonu. Widzę jednak, że praca już przynosi efekty

– powiedział Kubacki.

Dla Stocha zawody w Wiśle będą pierwszymi z jego udziałem w okresie letnim.

– Okres przygotowań był owocny, bardzo dobry. Zawody jednak zweryfikują moje słowa. W trakcie zgrupowań cieszyłem się skokami. To dla mnie bardzo ważne

– oznajmił.

Oficjalne przywitanie byłego trenera reprezentacji Norwegii

Podczas konferencji prasowej szef federacji oficjalnie przedstawił nowego dyrektora sportowego ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim. Już w połowie sierpnia został nim Alexander Stoeckl, który przez 13 lat był trenerem norweskich skoczków. Jego kontrakt z PZN podpisany został do końca sezonu olimpijskiego 2025/26.

– Mieliśmy kilka naprawdę długich rozmów nim ostatecznie powiedziałem ,,tak''. Wierzę, że mogę być w jakiś sposób pomocny i mogę być wsparciem dla tej nowej silnej drużyny. Przede wszystkim to wielki zaszczyt być na tym stanowisku. To również wielka odpowiedzialność, oczywiście

– powiedział Stoeckl.

Trener polskiej skoczków Thomas Thurnbichler poinformował z kolei, że przed zawodami na skoczni im. Adama Małysza jego podopieczni dostali kilka dni wolnego .

– Teraz po prostu czekamy, aby w końcu po raz pierwszy rywalizować przed naszą publicznością na skoczni, którą znamy

– dodał szkoleniowiec.

(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Postawił na Rosję, teraz gra za darmo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24