Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władysław Kulesz: Miałem duże wątpliwości, czy wybrać ten klub

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Władysław Kulesz rok przed wypełnieniem kontraktu odszedł z drużyny mistrza Polski w piłce ręcznej, Łomży Industrii Kielce. Białoruski lewy rozgrywający dość niespodziewanie wylądował w 13. w poprzednim sezonie drużynie niemieckiej Bundesligi, TSV Hannover-Burgdorf, gdzie będzie grał z innym zawodnikiem, który jeszcze niedawno grał w kieleckiej ekipie, Branko Vujoviciem. - Hanower interesował się mną od dłuższego czasu, chyba od marca. Ale miałem duże wątpliwości, czy tam jechać – mówi Kulesz.

Władysław Kulesz: Miałem duże wątpliwości, czy wybrać ten klub

O tym, że umowa Kulesza będzie rozwiązana rok przed jej końcem, wiadomo było już w październiku ubiegłego roku. Sztab trenerski i zarząd kieleckiego klubu uznali, że Białorusin nie spełnia pokładanych w nim nadziei. A potem okazało się, że sezon 2021/22 był dla Kulesza najlepszym z czterech, które spędził w drużynie trenera Talanta Dujszebajewa. Nie zmieniło to jednak decyzji naszego klubu, który postanowił postawić na tej pozycji na świeżo pozyskanego młodego Szweda, Elliota Stenmalma. Na lewym rozegraniu w drużynie Żółto-Biało-Niebieskich w nowym sezonie grać będą również Szymon Sićko i Tomasz Gębala. Ten drugi, specjalista od obrony, uporał się już z kłopotami zdrowotnymi i ma dostawać więcej minut gry w ataku.

Zainteresowanie mierzącym 207 centymetrów wzrostu Kuleszem wyraziło kilka klubów, mówiło się między innymi o francuskim Montpellier Handball. Sam zawodnik podkreślał, że najchętniej przeszedłby do klubu grającego w Lidze Mistrzów lub przynajmniej w innym, europejskim pucharze. Okazało się to niemożliwe i Wlad trafi na co najmniej rok do 13. drużyny Bundesligi w poprzednim sezonie, TSV Hannover-Burgdorf. W drużynie tej przez najbliższe trzy lata będzie grał Branko Vujović, wypożyczony tam z Łomży Industrii prawy rozgrywający z Czarnogóry. Jak podkreśla Kulesz, Vujović odegrał dużą rolę w tym, że wybrał on drużynę z Hanoweru.

- Hanower interesował się mną od dłuższego czasu, chyba od marca. Ale miałem duże wątpliwości, czy tam jechać. Chcę grać w europejskich pucharach. Ale nie było możliwości kontynuowania kariery w klubach, które w nich grają. Dlatego ostatecznie zdecydowałem się na roczny kontrakt w Hanowerze. Problem polegał na tym, że klub nie chciał płacić za zawodnika, który podpisze kontrakt tylko na rok. Przez długi czas nie chcieli się zgodzić, ale w końcu się udało. Nie wiem, jak się sprawy potoczą. Nigdy nie wiadomo, może wygramy Bundesligę i dostaniemy się do Ligi Mistrzów? – mówi Władysław Kulesz w wywiadzie dla portalu bet.news.

Pytany o warunki finansowe kontraktu z nowym klubem, reprezentant Białorusi powiedział, że są one porównywalne do tych, które miał w Kielcach.

Poza Vujoviciem i Kuleszem, nowymi graczami TSV Hannover-Burgrdorf zostali między innymi były bramkarz THW Kiel, Dario Quenstedt, skrzydłowy Fuechse Berlin, Marian Michalczik oraz skrzydłowy SG Flensburg-Handewitt, Mario Steinhauser. W zespole jest kilku innych, znanych zawodników – Evgenii Pevnov, Ilija Brozović i Filip Kuzmanovski. Trenerem drużyny jest Christian Prokop, który w latach 2017-2020 był selekcjonerem reprezentacji Niemiec. W drużynie TSV w przeszłości grało kilku Polaków – Jacek Będzikowski, Piotr Przybecki, związany z Kielcami Tomasz Tłuczyński oraz Adam Weiner.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Władysław Kulesz: Miałem duże wątpliwości, czy wybrać ten klub - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24