Wojciech Wojdak (BOSiR Brzesko): Celem w mistrzostwach Polski są trzy kwalifikacje na MŚ

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Wojciech Wojdak doskonale sprawdził się w roli modela produktów jego sponsorów.
Wojciech Wojdak doskonale sprawdził się w roli modela produktów jego sponsorów. Fot. Zbiory zawodnika
Rozmowa z WOJCIECHEM WOJDAKIEM, specjalistą od długich dystansów stylu dowolnego przed rozpoczynającymi się w Lublinie mistrzostwami Polski

– W czwartek, 18 maja, rozpoczynają się mistrzostwa Polski w pływaniu na długim basenie w Lublinie. Jakie stawia Pan sobie cele w tych zawodach?

– Cele są jasno sprecyzowane. Trzeba powalczyć o mistrzowskie tytuły i oczywiście kwalifikacje na lipcowe mistrzostwa świata na długim basenie w Budapeszcie.

– Oceniając Pana występy w okresie przygotowawczym, nie powinno być problemów z realizacją tych planów.
– W pływaniu jest tak, że trzeba trafić z formą na konkretną imprezę. Wierzę, że tak się stanie. Okres przygotowawczy przepracowałem solidnie. Tuż przed mistrzostwami mam już luźniejsze treningi, więc trzeba tylko czekać, aż energia zgromadzona we mnie eksploduje w odpowiednim momencie.

– Jednak w okresie przygotowawczym były też wahania formy. W Pucharze Szwecji osiągnął Pan rewelacyjne wyniki, a w ostatnim Grand Prix Polski, w Opolu, miał Pan jeszcze spore rezerwy.
– W Szwecji pływałem bardzo dobrze, bo zarówno na 400 jak i 1500 m uzyskałem wyniki lepsze od kwalifikacji na mistrzostwa świata. Na 1500 m zrobiłem doskonałą „życiówkę”, czyli 14.54,07. Z kolei 400 m pokonałem w czasie 3.47,16. Szybciej na tym dystansie pływałem tylko dwa lata temu w mistrzostwach świata na długim basenie w Kazaniu. Wynik uzyskany w Sztokholmie wtedy był drugim wynikiem na świecie w tym roku na 400 metrów. Zawsze lepiej pływa mi się na imprezach międzynarodowych, bo tam spotykam wybitnych zawodników, więc to jeszcze dodatkowo nakręca mnie do walki. Na krajowych arenach zwycięstwa przychodzą mi nieco łatwiej. To wcale nie znaczy, że traktuję je ulgowo. Po prostu w Opolu byłem jeszcze w ciężkim treningu, więc moje wyniki mogły być gorsze od tych uzyskanych choćby w Szwecji.

– Po raz pierwszy wygrał Pan cały cykl Grand Prix Polski.
– A przecież nie startowałem we wszystkich imprezach... Razem z trenerem postawiliśmy w tym sezonie na trening, mający dobrze przygotować mnie do mistrzostw świata w Budapeszcie. Wypełniliśmy jednak regulamin Grand Prix, czyli startowałem zimą dwukrotnie na krótkim basenie i potem zaliczyłem także dwa występy na długim. Na pewno wygranie rywalizacji w Polsce tylko podbudowuje mnie psychicznie, ale też mam świadomość, że rosną oczekiwania wobec mojej osoby. Postaram się nie sprawić zawodu moim kibicom.

– Okazuje się, że sprawdza się Pan też doskonale w roli modela...
– Tak (śmiech). Zaliczyłem sesję zdjęciową promującą moich sponsorów, czyli firmy Adidas, Aqua-Sport i Can-Pack. Były zdjęcia nie tylko w strojach sportowych z logo firm, ale także typowo pływackie, czyli tylko w spodenkach. To było dla mnie nowe doświadczenie. Do takiej sesji trzeba się odpowiednio przygotować. Nie była jednak jakoś specjalnie uciążliwa. Trzeba było wygospodarować dwie godziny. To także element mojej pracy. Trzeba się umieć odwdzięczyć sponsorom za okazane wsparcie. Zresztą sam wyszedłem z inicjatywą zorganizowania takiej sesji.

– Kiedy startuje Pan w Lublinie?
– Pierwszego dnia zawodów walczę na 1500 m. Piątek mam wolny. W sobotę rano są eliminacje na 400 m, a wieczorem finały. Starty kończę na 800 m. Chciałbym zdobyć kwalifikacje na mistrzostwa świata na wszystkich dystansach. Wprawdzie jedna kwalifikacja daje prawo startu w MŚ, ale z taką skromną legitymacją krajowa centrala mogłaby mi nie pozwolić na start we wszystkich wyścigach na długich dystansach stylu dowolnego, a tylko to mnie interesuje.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wojciech Wojdak (BOSiR Brzesko): Celem w mistrzostwach Polski są trzy kwalifikacje na MŚ - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24