Wrocławianie staną do walki o finał Ligi Futbolu Amerykańskiego

Do tej pory wrocławska drużyna futbolistów - Panthers Wrocław, nie przegrała żadnego spotkania w lidze. Przed nimi najważniejsza faza sezonu - walka o finał Ligi Futbolu Amerykańskiego. Aby do niego trafić Pantery muszą pokonać Tychy Falcons w najbliższą sobotę - 14 lipca o 15:30 na Stadionie Olimpijskim. Bilety w cenie 20 i 25 zł będą dostępne w kasach w dniu meczu.

- Nie myślimy o meczach, które już zagraliśmy. Teraz liczy się tylko sobotni półfinał. Musimy wyjść w 100% skoncentrowani od pierwszej minuty, aby nie pozwolić przeciwnikom na rozwinięcie skrzydeł. W meczu zagramy w polskim składzie, więc mamy bardzo dużo do udowodnienia. Ta drużyna uwielbia jednak wyzwania. To będzie kolejne z nich - mówi Bartosz Dziedzic, skrzydłowy Panthers Wrocław.

W barwach Panthers na pewno zobaczymy najlepiej punktujących zawodników w tym sezonie: Tomasza Dziedzica, Wiktora Ziębę i Bartosza Dziedzica. Defensywą pokierują kapitanowie Szymon Adamczyk i Kamil Ruta. Pantery w tym sezonie już dwukrotnie mierzyły się z Tychy Falcons ostatni mecz rozegrany we Wrocławiu 17 czerwca wygrali 35:0.

We wrocławskiej drużynie zabraknie natomiast dwóch Amerykanów, którzy w niewyjaśnionych okolicznościach z dnia na dzień opuścili zespół.

-Od początku istnienia naszego klubu towarzyszy nam hasło "tworzymy historię" i każdy rok udowadnia, że nie są to wyłącznie słowa. Tym razem możemy stać się pierwszą od blisko 10 lat drużyną, która awansuje do finału krajowej ligi futbolu bez amerykańskich graczy w składzie. Wierzymy w naszych polskich zawodników. Wiemy, ile serca i pasji wkładają w sport, a w sobotę mogą zrobić pierwszy z dwóch kroków to tego historycznego sukcesu - mówi Jakub Głogowski, menedżer Panthers Wrocław.

Bilety na mecz będą dostępne w kasach przed spotkaniem. Ponadto, na kibiców czeka mnóstwo atrakcji. Foodtracki, pokazy taneczne i muzyka, to tylko nieliczne z nich. Sobotnie popołudnie na Stadionie Olimpijskim to znakomity pomysł rodzinny weekendowy wypad.