Wszyscy ludzie prezesa Śląska Wrocław Piotra Waśniewskiego (GALERIA)
Zbigniew Słobodzian
Ze Zbigniewem Słobodzianem (w środku), kierownikiem drużyny, Waśniewski poznał się, kiedy połączono koszykarski Śląsk z piłkarskim, który wówczas grał w III lidze. To była ta wielka, koszykarska drużyna, którą zawiadował Grzegorz Schetyna, a Waśniewski był wtedy dyrektorem finansowym. Koszykarze mieli wówczas podciągnąć będących w III-ligowym dołku piłkarzy.
Gdy Waśniewski pojawił się przy Oporowskiej już jako prezes w 2008 roku, to Słobodzian wciąż był na swoim stanowisku. Odszedł z niego w 2014 roku z powodów zdrowotnych. Zanim wrócił był prezesem IV-ligowego Piasta Żerniki. Czy „Słoma” to oczy i uszy prezesa w szatni?
- Żartując - trochę tak - mówi Waśniewski, ale zaznacza, że „to co dzieje się w szatni jest święte, a o niektórych sprawach woli nie wiedzieć”. - Chyba, że są to rzeczy alarmujące, które szkodzą drużynie. Wtedy chciałbym móc wkroczyć. Bardziej zależy mi jednak na standardach, jakie gwarantuje Zbyszek - mówi prezes. - Poznaliśmy się w siermiężnych warunkach, gdy piłkarski Śląsk był w III lidze. Wtedy znaczenie miała każda złotówka. Nie chcę być nieskromny, ale ludzie, którzy ze mną współpracują, chwalą sobie tę współpracę. Zdarzyła mi się jedna sytuacja, gdy ktoś odmówił pracy w Śląsku - mówi tajemniczo prezes.
Z KIM WSPÓŁPRACUJE PREZES WAŚNIEWSKI? DO KOLEJNYCH POSTACI PRZEJDŹ ZA POMOCĄ GESTÓW LUB STRZAŁEK