MIKE TAYLOR (trener reprezentacji Polski)
Mecz dał nam wiele ważnych informacji o naszym zespole. Mieliśmy naprawdę dobre momenty w grze, kilku zawodników zagrało bardzo poprawnie. Musimy być bardziej skonsolidowani i to jest coś, nad czym będziemy pracować, aby grać równo przez 40 minut. Wszyscy zawodnicy dostali szansę gry, co jest dobre dla młodych graczy, nabywających doświadczenie. Pierwsza połowa była wolniejsza, ale zawodnicy dobrze zareagowali. Bardzo podobała mi się gra w trzeciej kwarcie. Zagraliśmy lepiej w obronie i skuteczniej w ataku. Uzyskaliśmy wysokie prowadzenie, ale potem zgubiliśmy skupienie. Podsumowując, uwielbiam ten zespół i przygotowujemy się na wyzwanie, które na nas czeka w Chinach. Najważniejsze, że wszyscy są zdrowi. Adam Hrycaniuk podkręcił kostkę, ale nie wygląda to groźnie.
Cały czas poprawiamy naszą grę i dzisiaj także zrobiliśmy kolejny krok do przodu. Nie możemy już doczekać się podróży do Chin i gry na mistrzostwach.
ADAM WACZYŃSKI
Jesteśmy zadowoleni, że w końcu wygraliśmy. I to jest najważniejsze. Pierwsza połowa nie była najlepsza, brakowało energii, która zawsze była naszą domeną. Ale w trzeciej kwarcie pokazaliśmy się z dobrej strony. Wielu zawodników zagrało na naprawdę wysokim poziomie. Reprezentacja Holandii jest drużyną solidną, młodą i fizyczną, więc wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo. Po zwycięstwie nasze morale wzrosło i w lepszych humorach żegnamy się z Polską i lecimy do Chin.
MATEUSZ PONITKA
Wygraliśmy mecz, ale pozostał niedosyt po naszej grze. Powinniśmy być jeszcze bardziej agresywni, bardziej skoncentrowani.
Może w naszych głowach siedzi myśl, żeby pozostać zdrowym do rozpoczęcia mistrzostw, bo w internecie czytamy o kolejnych zawodnikach, którzy opuszczają mistrzostwa. Gdzieś w głowach może nam to siedzieć. Uważam poza tym, że powinniśmy ograniczyć liczbę strat. Holandia jest młodym i ambitnym zespołem, który ma bardzo dobrze rzucających za trzy punkty. Ale my jedziemy na mistrzostwa świata i nie powinniśmy notować tylu strat. Powinniśmy grać o wiele bardziej twardo. Tego mi brakowało. Mam nadzieję, że w Chinach każdy będzie już grać na sto procent swoich możliwości. Aby po wyjściu z szatni, po wygranym czy przegranym meczu, móc spojrzeć w lustro i powiedzieć: dobra, dałem z siebie wszystko. Mamy walczyć, zostawiać na boisku serce.
MICHAŁ SOKOŁOWSKI
Po meczu z Niemcami wydawało się, że idziemy w dobrą stronę. Jednak mecz z Holandią pokazał, że nie do końca tak jest. Nie możemy grać falami. Raz jest dobrze, a potem idą dwie złe akcje. Musimy to wyregulować i w Chinach pokazać lepszą koszykówką. Twardszą. Pokazać, że chcemy grać, walczyć i wygrywać.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
