Kieliba przed ostatnim meczem 33. kolejki, w którym to przeciwnikiem Warty był Piast Gliwice, otrzymał pamiątkową koszulkę z numerem 5, który będzie zastrzeżony. Piłkarze Zielonych oraz Piastunków wykonali szpaler, natomiast kibice głośno skandowali imię i nazwisko zawodnika Warty, który po 7,5 roku opuści klub.
Zobacz też: Były napastnik Lecha Poznań zmienia klub. Będzie znów grał w Bundeslidze
33-latek trafił do Warty Poznań w styczniu 2016 roku z Jaroty Jarocin. Wówczas oba kluby występowały w III lidze. Wraz z Zielonymi awansował do II, a następnie do I ligi. W sezonie 2019/20, będąc kapitanem zespołu po 25 latach przerwy wywalczył z warciarzami awans do ekstraklasy. W niej zdążył rozegrać 19 spotkań, zdobywając 1 bramkę. Przez większość czasu jednak zmagał się z urazami i kontuzjami, które skutecznie zatrzymywały jego karierę. W spotkaniu przeciwko Radomiakowi Radom (1:2), po półtorarocznej pauzie wystąpił w oficjalnym spotkaniu.
– Mógłbym opowiadać bardzo długo, bo przecież spędziłem w Warcie Poznań kawał czasu i przeżyłem wiele: sukcesy sportowe, które trudno było przewidzieć, rozmaite problemy klubu na początku, a potem rozwój po kolejnych awansach. Na pewno mam ogromną satysfakcję z tego, co udało nam się osiągnąć w Warcie Poznań. Wszystko to zbiegło się w czasie z wiadomością o ciężkiej chorobie córki… W tych ciężkich chwilach zawsze starałem się pokazywać, że mimo przeciwności można iść cały czas do przodu i nie narzekać. Robić swoje – powiedział na oficjalnej stronie Warty Poznań Bartosz Kieliba.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?