Spotkanie zaczęło się jednak źle dla podopiecznych trenera Dariusza Szperlaka. Wynik otworzył bowiem Konrad Romańczyk, który bez większych trudności, niespecjalnie atakowany przez defensorów Rasela, po dośrodkowaniu przyjął piłkę w polu karnym, wyszedł sam na sam z bramkarzem i umieścił piłkę w siatce. To był najwyraźniej zimny prysznic dla dygowian, którzy po zmianie stron wzięli się za odrabianie strat.
Najpierw w polu karnym faulowany był Michał Michruski, a arbiter wskazał na wapno. Szansy z jedenastu metrów nie zmarnował Krzysztof Bułka. Następnie koronkową akcją popisali się Michurski, Kamil Lichmański i Łukasz Wiśniewski. Ten ostatni strzelił gola na 2:1. Rezultat ustalił ponownie Bułka, tym razem strzelając..bezpośrednio z rzutu rożnego, kompletnie zaskakując bramkarza Orła. W końcówce kapitalną interwencję zaliczył jeszcze, pieczętując swój świetny występ, Paweł Waśków. Golkiper Rasela obronił rzut karny wykonywany przez Romańczyka, a ułamki sekund później zatrzymał jeszcze dobitkę.
Tym samym zespół gości w bardzo dobrym stylu wywiózł komplet punktów do domu, zostawiając gospodarzy w niepewnej sytuacji, jeśli chodzi o pozostanie na tym szczeblu rozgrywkowym.
Orzeł Wałcz - Rasel Dygowo 1:3 (1:0)
1:0 Romańczyk (29.), 1:1 Bułka (55.), 1:2 Wiśniewski (65.), 1:3 Bułka (75.).
Rasel: Waśków - Michurski, Ejzygmann, Załoga, Kulon, Sobiegraj, Lichmański, Kubiak (46. Bułka), Pazdur, Wiśniewski (90. Kołodziejski), Duwe (70. Wojciechowski).
Zobacz także: Magazyn Sportowy GK24
POLECAMY TAKŻE
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?