Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypruwali żyły, teraz odpoczynek, a w nowym sezonie będzie nowy Falubaz

Cezary Konarski
Cezary Konarski
Falubaz Zielona Góra ma zmienić się przed sezonem 2019.
Falubaz Zielona Góra ma zmienić się przed sezonem 2019. Cezary Konarski
Odetchnęli z ulgą wszyscy ci, którym na sercu jest dobro zielonogórskiego żużla. Falubaz po słabym sezonie musiał bronić się przed spadkiem z PGE Ekstraligi w meczach barażowych. Udało się pokonać pierwszoligowca z Rybnika. Co dalej? – Będzie nowy Falubaz – zapowiada Adam Goliński, prezes klubu z Zielonej Góry.

Bardzo trudny dla Falubazu sezon zakończył się szczęśliwie. Sezon najsłabszy od 2007 roku, kiedy zielonogórzanie też toczyli barażowe pojedynki o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywek. By uniknąć podobnej sytuacji w przyszłym roku, potrzebne są zmiany. Zarządcy klubu już je zapowiedzieli.

Żużlowcy Falubazu Zielona Góra utrzymali się w PGE Ekstralidze.

Żużlowcy Falubazu Zielona Góra wciąż w ekstralidze! [ZDJĘCIA]

Transfery w listopadzie
- Będzie nowy Falubaz, będzie nowy skład, na razie jednak nic nie powiem, bo po prostu nie mogę – powiedział Adam Goliński. – Po meczu w Rybniku poczuliśmy ogromną ulgę, kamień spadł z serca. Bardzo poważnie przygotowywaliśmy się do meczów barażowych, zawodnicy pokazali na torze profesjonalizm. Uważam, że sprzętowo byliśmy lepiej przygotowani. W naszej ekipie panował spokój, to było bardzo ważne, bo zagotowanie się w jakimkolwiek momencie mogło się źle skończyć.
Kto będzie jeździł w nowym Falubazie. Dziś wiemy, że w zespole pozostaną Patryk Dudek i Piotr Protasiewicz. Najpewniej też Michael Jepsen Jensen. Duńczyk zadeklarował chęć dalszej współpracy. - Chciałbym zostać w Zielonej Górze, mam nadzieję, że dojdę do porozumienia z szefami klubu i nadal będą jeździł w Falubazie. Jestem zadowolony z tego sezonu, dlatego nie widzę powodu, by coś zmieniać – powiedział duński żużlowiec.
Nie wiadomo, czy dojdzie do dalszej współpracy z Grzegorzem Zengotą, a jeśli chodzi o nowych zawodników, to oficjalne informacje z Falubazu nadejdą dopiero w listopadzie, po otwarciu tzw. okienka transferowego. Na giełdzie nie ma zbyt wielu wartościowych zawodników do wzięcia. Wśród kandydatów do jazdy w zielonogórskim zespole wymienia się m.in. Martina Vaculika, Nicki’ego Pedersena, Krzysztofa Kasprzaka.

Żużlowcy Falubazu Zielona Góra walczą o utrzymanie w PGE Ekstralidze z ROW-em Rybnik.

Żużlowcy Falubazu Zielona Góra jadą w Rybniku. Zobaczcie, co...

Kto z kogo teraz drze łacha?
- Liczę na to, że następny sezon będzie lepszy dla Falubazu – powiedział Piotr Protasiewicz, który odniósł się też do swojej słabszej jazdy w minionych rozgrywkach. – Również dzięki temu znaleźliśmy się w takim miejscu, dlatego w barażach chciałem odjechać dwa dobre, równe mecze. Wiedziałem, że bez mojej dobrej jazdy może być z nami ciężko – mówił „Protas”. - Udało się, że pojechałem dobrze. Naprawdę wszyscy naprawdę pruliśmy żyły i daliśmy z siebie sto procent. Teraz czeka mnie zasłużony urlop, odpoczynek, oczyszczenie głowy, bo ostatnie dwa-trzy tygodnie były bardzo trudne. Mniejszy byłby stres, gdybyśmy jechali o medale, bo tu jeden błąd mógł skończyć się tragicznie. Powoli możemy myśleć o nowym sezonie. Mam jakiś cel, wiem co chciałbym zmienić. Nie był to łatwy sezon, dużo mnie nauczył . Mimo, że jeżdżę już tak długo, było to dla mnie coś nowego. Cieszę się, że z takiego dna potrafiłem wyjść na dobre ścieżki i wspólnie z kolegami, sztabem szkoleniowy, zarządem klubu, udało się to wielkie ciśnienie wytrzymać. Daliśmy z siebie wszystko, a trzeba podkreślić, że w barażach jeździliśmy bez swojego lidera.

ZOBACZ TEŻ: Patryk Dudek zostaje w Falubazie! Na kolejne trzy lata

A co dalej z trenerem Falubazu Adamem Skórnickim, który wykonał powierzone mu przed sezonem zadanie? – Jeszcze nie wiem, co przyniosą kolejne dni – stwierdził „Skóra”. - Mieli ludzie satysfakcję drąc łacha ze mnie, teraz ja mogę podrzeć łacha z nich. Tak w sporcie jest, a szczególnie w żużlu. Na jednym wirażu ktoś nam podjedzie, a za chwilę to my dyktujemy warunki.

Gorzowianka Paulina Orzeł zajęła trzecie miejsce w konkursie Miss Startu 2018. W rywalizacji najpiękniejszych podprowadzających żużlowej PGE Ekstraligi zwyciężyła Sandra Muzalewska (Get Well Toruń), a druga była Roksana Wróbel (MRGARDEN GKM Grudziądz). Zobaczcie ich zdjęcia i pozostałych finalistek konkursu. Paulina Orzeł (CASH BROKER Stal Gorzów) w finale konkursu uzyskała prawie 23 procent głosów. Piąte miejsce zajęła Sara Krawczak z Falubazu Zielona Góra. WYNIKI KONKURSU MISS STARTU 2018:1. Sandra Muzalewska (GET WELL Toruń) – 24,603 proc. głosów2. Roksana Wróbel (MRGARDEN GKM Grudziądz) – 23,693 proc.3. Paulina Orzeł (CASH BROKER STAL Gorzów) – 22,859 proc.4. Kornelia Sikora (forBET WŁÓKNIARZ Częstochowa) – 8,937 proc.5. Sara Krawczak (FALUBAZ Zielona Góra) – 7,870 proc.6. Agnieszka Pawlusek (FOGO UNIA Leszno) – 5,167 proc.7. Angelika Mastela (GRUPA AZOTY UNIA Tarnów) – 5,075 proc.8. Paulina Majcher (BETARD SPARTA Wrocław) – 1,796 proc. POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Koniec sezonu dla Patryka Dudka! Falubaz znów osłabiony

Poznaliśmy Miss Startu. Trzecie miejsce dla podprowadzającej...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Wypruwali żyły, teraz odpoczynek, a w nowym sezonie będzie nowy Falubaz - Gazeta Lubuska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24