Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 61
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
To bez dwóch zdań prawdziwe święto koszykówki ulicznej i...
fot. Radek Koleśnik

Za nami Trio Basket Koszalin [ZDJĘCIA,WIDEO]

To bez dwóch zdań prawdziwe święto koszykówki ulicznej i polskiego rapu. Za nami ósma edycja Trio Basket Koszalin, która cieszyła się rekordowym zainteresowaniem.

W turnieju, który odbył się w sobotę na terenach Sportowej Doliny, udział wzięło 48 zespołów z całej Polski. Warto podkreślić, że ekipą z najdalszego miasta był zespół „Iksy”, który do Koszalina przybył z oddalonego o 650 km Bytomia. Poziom rywalizacji sportowej był niezwykle wysoki. Świadczy o tym między innymi fakt, że w Trio Basket Koszalin udział brali byli zawodnicy koszykarskiej ekstraklasy, jak również obecni przedstawiciele rozgrywek I i II ligi.

W sumie rozegranych zostało blisko 140 spotkań, które wyłoniły najlepszą drużynę turnieju, a została nią ekipa Nie Skaczemy w składzie Mirosław Rajkowski, Paweł Kowalczuk, Sebastian Balcerzak oraz Andrzej Kowalczuk. W wielkim finale rywalizacji pokonali zespół Atlata Oks w składzie Adam Szałek, Grzegorz Skoczyk, Grzegorz Gajdziel i Adam Szczęsny. Na podium rywalizację zakończyli również przedstawiciele zespołu Lewa Ręka, a tuż za podium uplasowała się ekipa Tłokerski. – Poziom sportowy był niezwykle wysoki. Nie ukrywam, że zwycięstwo w turnieju kosztowało nas sporo zdrowia i energii, natomiast… kochamy koszykówkę i cieszymy się, że w Koszalinie znalazła się grupa zapaleńców, która organizuje od kilku lat ten turniej – powiedział Sebastian Balcerzak, były zawodnik AZS Koszalin, reprezentant zwycięskiej drużyny podczas Trio Basket Koszalin.

Warto podkreślić, że trybuny Sportowej Doliny przez cały turniej wypełnione były po brzegi. To kolejny dowód na to, że Koszalin kocha koszykówkę, także w wydaniu ulicznym. W ramach turnieju odbyły się również konkursy wsadów i rzutów za trzy punkty. W tym pierwszym najlepszy okazał się Jakub Skurtaj z Kalisza, natomiast w rzutach z dystansu najlepiej spisał się Krzysztof Bober z Koszalina. Na Sportowej Dolinie pojawił się również Arek „ARO” Przybylski, czołowy polski dunker, który zaprezentował fantastyczne wsady, m.in. zapakował piłkę do kosza przeskakując mierzącego 210 cm mężczyznę. Jak sam podkreślił, koszaliński turniej ma niepowtarzalny klimat, którego mogą pozazdrościć inne miasta – To bez dwóch zdań jeden z największych eventów streetballowych w Polsce. Jeśli mam być szczery, ta impreza mieści się w top 3 w kraju – skomentował Aro Przybylski, który już za dwa tygodnie weźmie udział w konkursie wsadów w ramach rywalizacji o miano najlepszego dunkera w Europie w czeskiej Pradze.

Po części sportowej odbyła się część muzyczna wydarzenia nazwana nie przypadkowo „Dolina Rapu”. Na scenie zaprezentowali się Szymi Szyms, Kuban oraz Białas i Lanek. Cały event trwał łącznie 11 godzin i po raz kolejny jego głównym partnerem okazała się… pogoda, która nie zawiodła.

Organizatorami wydarzenia byli: Stowarzyszenie Trio Basket Koszalin, Koszalin Centrum Pomorza, Centrum Kultury 105 w Koszalinie oraz Zarząd Obiektów Sportowych. Sponsorem głównym wydarzenia był Firmus Group. Zadanie było współfinansowane ze środków z budżetu Województwa Zachodniopomorskiego.


Zobacz również

Seria wypadków z udziałem pieszych i tramwajów. Bydgoska policja zaprasza na debatę

NOWE
Seria wypadków z udziałem pieszych i tramwajów. Bydgoska policja zaprasza na debatę

Ceny noclegów na majówkę 2024. Tańsze Zakopane czy Krynica? Raport ile wydamy

NOWE
Ceny noclegów na majówkę 2024. Tańsze Zakopane czy Krynica? Raport ile wydamy

Polecamy

Te lody mogą ci zaszkodzić! Zawierają odłamki metalu. Znikają z zamrażarek w sklepach

Te lody mogą ci zaszkodzić! Zawierają odłamki metalu. Znikają z zamrażarek w sklepach

Po trzy kluby z Niemiec i Włoch, a przedstawiciel Belgii po 31 latach w półfinałach

Po trzy kluby z Niemiec i Włoch, a przedstawiciel Belgii po 31 latach w półfinałach

Nie działa e-Urząd Skarbowy. Co się stało?

Nie działa e-Urząd Skarbowy. Co się stało?