Zablokowany Motor i szóstkowa Wisła. Opinie trenerów po derbach

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Mariusz Pawlak swoim planem na mecz zneutralizował atuty Motoru i po derbach cieszyli się w Pulawach)
(Mariusz Pawlak swoim planem na mecz zneutralizował atuty Motoru i po derbach cieszyli się w Pulawach) fot. kolaż materiałów prasowych
Faworyzowany Motor Lublin przegrał w Puławach z Wisłą 0:1. Na sześć kolejek przed końcem, z dorobkiem 43 punktów, jest poza barażami o Fortuna 1. Ligę. W nich znajduje się Wisła (44 punkty).

Zespół lubelski wygrał siedem z poprzednich ośmiu spotkań ligowych. Przyzwyczaił w nich swoich kibiców, że gra ofensywnie i kreuje dużo okazji. Tego tym razem brakowało. – W pierwszej połowie mieliśmy problem z założeniem pressingu. Wisła dobrze nas zneutralizowała. Oprócz stałych fragmentów, po których może nieco czymś pachniało, to nie byliśmy w stanie stworzyć niczego więcej – obrazuje trener Motoru, Gonçalo Feio. – Druga połowa podobna. Praktycznie bez stuprocentowych sytuacji bramkowych, ale wydarzyło się coś, co nie miało prawa się wydarzyć. Podaliśmy rywalom piłkę na sytuację sam na sam, po której wyszli na prowadzenie. Potem natomiast, już do końca, bardzo dojrzale zarządzali meczem – dodaje Portugalczyk.

Wspomniany błąd popełnił Bartosz Zbiciak, który chciał wycofać futbolówkę do bramkarza, Łukasza Budziłka. Zrobił to jednak za lekko. Podanie przejął Adrian Paluchowski, a następnie w 61. minucie zdobył gola dla Wisły. – Tak jak mówiłem przed tymi derbami, że my jesteśmy faworytem, tak dzisiaj to potwierdziliśmy na boisku z drużyną naprawdę dobrą. To cieszy. Mój zespół zdał ten egzamin na szóstkę – komentuje szkoleniowiec Wisły, Mariusz Pawlak. – Wszyscy wykonali świetną pracę motoryczną, zostawiliśmy na boisku bardzo duża zdrowia. Zwycięstwo okupiliśmy trzema kontuzjami, z czego dwie być może są poważne. Tym jednak będziemy się martwić od poniedziałku – doprecyzowuje.

Urazu zaraz na początku doznał Mateusz Klichowicz i już po kwadransie gry musiał opuścić plac gry. To jednak nie podłamało mocno ostatnio doświadczanych puławian. – Szacunek dla piłkarzy, bo mimo różnych problemów, bardzo dobrze przygotowali się mentalnie na to spotkanie. Są takie pojedyncze mecze w sezonie, po których gdy się wygra, można chodzić z głową podniesioną do góry. Cieszę się, że mój zespół tak będzie wychodził właśnie z szatni – cieszy się trener Wisły.

(We wrześniu na Arenie także triumfowała Wisła. Wówczas 6:2)

„L Classico”. Wisła lepsza od Motoru. Paluchowski bohaterem

Wiem, że Wisła zmaga się z problemami kadrowymi, dlatego tym większe gratulacje w stronę sztabu i piłkarzy za przygotowanie się do tego spotkania. Wisła wygrała, bo była bardziej konsekwentna od nas w realizowaniu swojego planu na ten mecz. Moim zdaniem odniosła zasłużone zwycięstwo – docenia też przeciwników szkoleniowiec Motoru. – Jeśli chodzi o nas, to myślę, że to był nasz najsłabszy mecz od kiedy jestem trenerem Motoru. Jednak pamiętać należy, że zawsze gra się przeciwko komuś, a dzisiaj graliśmy przeciwko rywalowi, który był do nas bardzo dobrze przygotowany. Trzeba umieć to docenić – uważa Feio.

Motor przed rozpoczęciem 28. serii gier zajmował szóste miejsce, ostatnie uprawniające do gry w barażach. Teraz spadł na siódme. Piąta jest z kolei Wisła.

Przykro mi to mówić, to moja odpowiedzialność, ale uważam, że z punktu widzenia mentalnego po raz pierwszy ten zespół był zablokowany. Wiem z czego to wynikało. Jednak fakt, że zbliżamy się do awansu nie może nas blokować, a powinien nas napędzać. Dzisiaj tak nie było. To moja wina, więc całą odpowiedzialność biorę na siebie. Trzeba wziąć to na klatę i ja nie mam z tym problemu – deklaruje szkoleniowiec Motoru. – Mimo porażki wspierali nas nasi kibice, którzy po raz kolejny pokazali, że są z nami nie tylko gdy jest dobrze, ale i w trudniejszych momentach. Za to bardzo im dziękuję – dodaje, zwracając się do fanów lublinian, którzy szczelnie wypełnili cały sektor przeznaczony dla gości.

Frekwencja dopisała również po stronie gospodarzy. Sprzedały się wszystkie z puli dostępnych wejściówek. – Podziękowania dla kibiców. Bardzo mocno nam pomogli w tym meczu – kończy trener Wisły, Mariusz Pawlak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zablokowany Motor i szóstkowa Wisła. Opinie trenerów po derbach - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24