Zagłębie Sosnowiec odpadło z Pucharu Polski [ZDJĘCIA KIBICÓW] Lech popsuł piłkarskie święto

Leszek Jaźwiecki
Leszek Jaźwiecki
Zagłębie - Lech LIVE, ONLINE, NA ŻYWO Puchar Polski
Zagłębie - Lech LIVE, ONLINE, NA ŻYWO Puchar Polski Lucyna Nenow/Dziennik Zachodni
Marzenie Zagłębia Sosnowiec o awansie do finału Pucharu Polski prysło w 70. minucie rewanżowego meczu z Lechem Poznań na Stadionie Ludowym, gdy zespół gości wszedł na prowadzenie za sprawą Macieja Gajosa. W tym momencie Zagłębie nie tylko musiało odrobić stratę z Poznania, gdzie Lech wygrał 1:0, ale dodatkowo strzelić trzy bramki, by wyjść na prowadzenie w dwumeczu. I chociaż gospodarze zdołali jeszcze doprowadzić do wyrównania po golu Adriana Paluchowskiego z 83. minuty, to ostatecznie na tle przeciętnego mistrza Polski okazało się to zadanie niewykonalne. W Sosnowcu mają czego żałować, bo wcześniej mieli swoje okazje, bo to spotkanie potoczyło się dla nich zupełnie inaczej.

Już w 2 minucie Zagłębie stworzyło poważne zagrożenie pod bramką Lecha. Dobrze przed polem karnym zastawił się z piłką Jakub Arak i został faulowany, a bezpośrednio z rzutu wolnego przymierzył Sebastian Dudek, ale strzał obronił bramkarz Kolejorza Jasmin Buric. Chwilę później w polu karnym zamieszał Fidziukiewicz, ale trafił zbyt słabo i niecelnie
Lech wyraźnie zepchnięty do defensywy sprawiał wrażenie mocno zaskoczony agresywną i odważną postawą sosnowiczan, ale z tych ataków to jednak goście wychodzili obronną ręką.

Tymczasem w 28. minucie słupek uratował Zagłębię przed stratą i tym samym Lech dał wyraźny sygnał, że łatwo nie da sobie wydrzeć, ale w pierwszych połowie blisko 5 tysięcy kibiców goli nie zobaczyło.

Po przerwie Zagłębie postawiło wszystko na jedną kartę i znowu mocno zaatakowało, spychając Kolejorza do defensywy. Wciąż brakowało jednak tego ostatniego podania, błysku talentu, który pozwoliłby dać nadzieję.

Z każdym kolejnym atakiem na bramkę Lecha na jakości traciły szyki obronne Zagłębia, co w 70. minucie goście bezlitośnie wykorzystali i zepsuli sosnowiczanom piłkarskie święto, bo takim mianem okrzyknięto udział drużyny ze Stadionu Ludowego w półfinale Pucharu Polski po 38-letniej przerwie.

Gospodarze, chociaż celu nie osiągnęli, to zostawili po sobie dobre wrażenie i gdyby w podobnym stylu zagrali ostatnie mecze ligowe, to najpewniej wciąż byliby w grze o ekstraklasę. Tymczasem za próbę złapania dwóch rok za ogon zapłacili najwyższą cenę. Mecz zakończył się remisem 1:1 i to Kolejorz zagra na Stadionie Narodowym w finale Pucharu Polski.

Po raz ostatni w półfinale Pucharu Polski Zagłębie Sosnowiec zagrało w 1978 roku eliminując po rzutach karnych Legię Warszawa a w finale uporali się potem z Piastem Gliwice (2:0). Po 38 latach drużna ze Stadionu Ludowego ponownie stanęła przed szansą, by zagrać w wielkim finale na Stadionie Narodowym. Rewanżowy mecz z Lechem Poznań okrzyknięty został piłkarskim wydarzeniem ostatnich lata, które przyciągnęło na Stadion Ludowy komplet 4950 kibiców. Od osiągnięcia wymarzonego celu zespół Artura Derbina dzielił jeden gol, który musieli odrobić, a potem, choćby w dogrywce, przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść. W Poznaniu sosnowiczanie przegrali bowiem z Lechem 0:1.

Zagłębie Sosnowiec – Lech Poznań 1:1 (0:0)

0:1 Maciej Gajos (70), 1:1 Adrian Paluchowski (83)

Zagłębie Fabisiak – Sierczyński, Wezałow, Markowski, UdovicićŻ – Matusiak, Dudek (41. Bartczak) – Ryndak, Fidziukiewicz, Pribula (80. Wilk) – Arak (80. Paluchowski)
Lech Burić – Kędziora, Kaminski, Arajuuri, Kadar (90+2 Gumny) – Trałka, TettehŻ – Lovrencsics, Gajos, Jevtić (62. Linetty) – Bille (74. Jóźwiak)

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń)
Widzów 4.950
Zagłębie - Lech LIVE, ONLINE, NA ŻYWO:

Jeszcze kilka miesięcy temu wynik tej konfrontacji byłby sprawa otwartą. Zagłębie było rewelacja jesiennej rundy w I lidze, mistrz Polski był w kryzysie, który teraz dopadł sosnowiczan. - Czy to kryzys? Bardziej jesteśmy na zakręcie i od nas zależy jak z niego wyjdziemy - tłumaczy prezes beniaminka I ligi Marcin Jaroszewski.

Za wyniki Zagłębia odpowiedzialny był do tej pory Artur Derbin, ale w jego sztabie liczył się mocno także głos Roberta Stanka i Tomasza Łuczywka. Na meczu z Miedzią Legnica o składzie podobno decydował ten drugi. Podobno, bo w klubie nie chcą tego potwierdzić i dodają, że Derbin ma decydujący głos. Oby to zamieszanie nie miało wpływu na wynik meczu z Lechem.

Po pierwszym meczu bliżej do finału ma Lech, jednak w Sosnowcu nie tracą nadziei. Po raz ostatni w półfinale Zagłębie zagrało w 1978 roku eliminując po rzutach karnych Legię Warszawa a w finale uporali się z Piastem Gliwice (2:0). Teraz Zagłębie ma szansę ponownie zagrać w wielkim finale, musi jednak odprawić z kwitkiem Lecha.

Sosnowiczanie są wprawieni w odrabianiu strat. W rundzie wstępnej pokonali Ursus Warszawa, potem dopiero w rzutach karnych wyeliminowali Wisłę Puławy, następnie gonili wynik z Górnikiem Zabrze (przegrywali 0:1, wygrali 3:1) i to samo z Wdą Świecie (przegrywali od 13 minuty), a w dwumeczu z Cracovią po meczu u siebie przegrywali 1:2. Pod Wawelem wygrali 2:0 i zameldowali się w półfinale. Teraz mają do odrobienia jedną bramkę z Poznania...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24