Zapowiadają się długie przerwy kontuzjowanych piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Możliwa jest sytuacja, że Sigvaldiego Gudjonssona już nie zobaczymy w barwach Łomży Vive Kielce.
Możliwa jest sytuacja, że Sigvaldiego Gudjonssona już nie zobaczymy w barwach Łomży Vive Kielce. Patryk Ptak/kielcehandball.pl
Miesiąc Nicolasa Tournata i aż trzy do sześciu miesięcy Sigvaldiego Gudjonssona - takie przerwy czekają kontuzjowanych piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce.

Kielecki klub ogłosił raport zdrowotny o kontuzjach swoich zawodników. Najdłuższa przerwa czeka islandzkiego skrzydłowego, Sigvaldiego Gudjonssona. "Sigi" był najbardziej eksploatowanym graczem styczniowych mistrzostw Europy i po powrocie z nich zgłosił uraz ścięgna Achillesa. Aby go zaleczyć, poleciał na Islandię. Okazuje się, że to poważna sprawa.

- Sigvaldi za naszą zgodą wyjechał na Islandię na konsultacje z lekarzem kadry oraz ze specjalistą od Achillesów. Tam podjęto decyzję o operacji, która przebiegła zgodnie z planem. Powodem było przeciążenie ścięgna Achillesa, które kumulowało się od lat. Mamy z "Sigim" stały kontakt, ale nie potrzeba, by wracał do Polski na tym etapie rehabilitacji. Lepiej, jeśli spędzi ten okres z rodziną. Czas powrotu do gry w przypadku Sigvaldiego to od trzech do sześciu miesięcy – mówi fizjoterapeuta Łomży Vive Kielce, Tomasz Młosiek.

Tak więc w optymistycznym wariancie Islandczyk mógłby wrócić w połowie czerwca, kiedy odbędzie się Final Four Ligi Mistrzów. Rozgrywki PGNiG Superligi zakończą się w połowie maja. Wiele wskazuje więc na to, że Islandczyka nie zobaczymy już w barwach kieleckiej drużyny, bo od przyszłego sezonu przenosi się on do norweskiego Kolstad Handball Trondheim (zastąpi go Francuz Benoit Kounkoud z Paris Saint-Germain Handball). W tej sytuacji jedynym prawoskrzydłowym w kieleckim zespole do końca rozgrywek 2021/22 pozostałby Arkadiusz Moryto.

Mistrzowie Polski będą sobie musieli na razie radzić z jednym graczem na pozycji obrotowego - Artiomem Karaliokiem. Damian Domagała jest chory, a Nicolas Tournat kontuzjowany. Przerwa Francuza potrwa około miesiąca.

- Doszło do urazu mechanicznego. Nico ma stłuczone żebra, choć na początku podejrzewaliśmy nawet złamanie. To bardzo bolesna kontuzja, bo uniemożliwia wiele ruchów. Myślimy, że Nico wróci do gry za około miesiąc, a może chwilę wcześniej, ale lepiej założyć zapas – mówi Mgłosiek.

Rehabilitację po zabiegu kolana kończy natomiast Tomasz Gębala.

- Czekamy na wyniki kolejnej wizyty Tomka u lekarza, który go operował. Zostaną przeprowadzone testy, które sprawdzą, na ile odzyskał władzę w nodze. Na podstawie tych badań zdecydujemy, czy może wrócić do treningów dynamicznych, czyli do biegania i skakania. Od tego momentu sprawą otwartą będzie, kiedy wróci do gry, bo to bardzo indywidualna kwestia, jak szybko się zaadaptuje. Nie da się tego przewidzieć - wyjaśnia Tomasz Mgłosiek.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zapowiadają się długie przerwy kontuzjowanych piłkarzy ręcznych Łomży Vive Kielce - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24