Co prawda początek był wyrównany, ale po około pięciu minutach odskakiwać zaczęły lublinianki. W głównych rolach oczywiście liderki z Natashą Mack i Aleksandrą Stanaćev na czele. Ostatnie punkty dla zielono-białych w premierowej odsłonie z dystansu zdobyła jednak Magdalena Ziętara. AZS wygrywał po niej 20:11.
W drugiej gospodynie postawiły ekipie z Lublina zdecydowanie trudniejsze warunki. Szczególnie Gabby Nikitinaite dawała się we znaki akademiczkom (w całym meczu 31 punktów i 13 zbiórek). W dużej mierze dzięki jej postawie miejscowe wygrały tę kwartę 23:21, ale w całym meczu 41:34 prowadziły przyjezdne.
Po zmianie stron lepiej prezentowały się koszykarki ze Szwajcarii. Siedem minut potrzebowały, aby doprowadzić do remisu 51:51. W odpowiedzi trzy oczka zdobyła serbska rozgrywająca, Stanaćev (51:54). Z linii osobistych podwyższyła Taylor (51:56). Zielono-białe poszły za ciosem i szybko, gdy „trójkę” ustrzeliła Katarina Zec zrobiło się 51:61. Wynik przed ostatnimi dziesięcioma minutami ustaliła Nikitinaite (53:61).
W nich akademiczki nie pozwoliły się już dogonić rywalkom, wywożąc tym samym ze Szwajcarii cenne zwycięstwo. Kluczem była wysoka skuteczność, niemal identyczna w rzutach dwu (43.9%) jak i trzypunktowych (44.44%).
BCF Elfic Fribourg – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 68:73 (11:20, 23:21, 19:20, 15:12)
BCF: Nikitinaite 31, Range 14, Giroud 12, Fora 9, Redmond 2 oraz Jacquot 0, Stoianov 0. Trener: Romain Gaspoz
AZS: Mack 20, Taylor 17, Zec 17, Stanaćev 13, Yurkevichus 3, Ziętara 3, Zięmborska, Trzeciak, Kuczyńska. Trener: Krzysztof Szewczyk
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
