Koszykarki Grecji w pojedynku finałowym pokonały Litwinki 51:42, natomiast koszykarze ze Stanów Zjednoczonych okazali się lepsi od Litwinów 105:77. Z kolei w potyczkach o brązowe medale Amerykanki wygrały z Turczynkami 76:72, Ukraińcy pokonali reprezentację Rosji 73:64.
- Większość pojedynków stała na naprawdę wysokim poziomie. Mogliśmy zobaczyć w Lublinie drużyny, które prezentowały różne style koszykarskie. Były między innymi bardzo dobre zespoły z Litwy, których gra polega na dobrym rzucie, taktyce i technice. Z kolei ekipy z USA cechowała na boisku spontaniczność, dynamika i zaangażowanie. Przez to potyczki były bardzo ciekawe dla kibiców - mówi Marek Lembrych, prezes Lubelskiego Związku Koszykówki.
- Bardzo dobrze wypadły też obie reprezentacje Polski, zajmując swoje najlepsze miejsca w historii mistrzostw świata. Na konferencji wszyscy uczestnicy podkreślali ponadto znakomitą organizację turnieju oraz znakomitą oprawę meczów, które odbywały się w lubelskich halach MOSiR Bystrzyca i Globus - dodaje.
Obie polskie ekipy wywalczyły ostatecznie piąte miejsca w turnieju. Biało-czerwone w decydującym meczu o piątą pozycję wygrały z Włoszkami 73:64. Polacy natomiast nie dali szans Argentyńczykom, pokonując rywali z Ameryki Południowej 106:96.
Polki fazę grupową zakończyły bez porażki, odnosząc cztery zwycięstwa: walkowerem z Kenią (20:0), Japonią (69:53), Włochami (65:56) oraz Ukrainkami (64:24). To zapewniło im pierwszą lokatę w gr. A i skojarzyło w 1/4 finału właśnie z Grecją. Biało-czerwone przegrały niestety z teamem z Hellady 44:57. Greczynki potem poszły za ciosem, zdobywając tytuł mistrzyń świata.
Polacy z kolei zajęli drugą pozycję w gr. A, po porażce z Ukraińcami (62:68) oraz wygranych z Białorusinami (93:43) i walkowerze z Kenijczykami (20:0). W ćwierćfinale musieli zmierzyć się z Rosjanami, ulegając ekipie “Sbornej” 71:84.
- Impreza była bardzo udana, a każdy z uczestników podkreślał świetną organizację mistrzostw i chwalił warunki pobytu w Lublinie. Występ polskich reprezentacji oceniam także pozytywnie, pomimo porażek w ćwierćfinałach. Potem w fazie o miejsca 5-8, zarówno Polki, jak i Polacy pokazali klasę, odnosząc zwycięstwa - podkreśla Stanisław Janiec, sekretarz generalny Polskiego Związku Sportu Niesłyszących z siedzibą w Lublinie.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?