To był sądny dzień dla Biało-Czerwonych urodzonych po 1 stycznia 1998 roku. Tej daty oczekiwali od dłuższego czasu – w Nyonie ważyły się bowiem ich losy. Decydowano tam o grupach II etapu eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy U-19, które odbędą się najbliższym latem w Gruzji. W turnieju oprócz gospodarza, zagra siedem zespołów, które wcześniej zwyciężą w swoich grupach.
Nie będzie to jednak łatwe – w każdej z siedmiu grup po cztery zespoły awansować może tylko jeden. Polacy marcu zawalczą o to w Portugalii ze swoimi rówieśnikami z Chorwacji, Turcji oraz właśnie grającą w roli gospodarza Elite Round Portugalią. Przed nimi bardzo ciężkie zadanie – rywalom z pewnością nie zabraknie ambicji, nie można im także odmówić umiejętności.
Nasi reprezentanci również potrafią grać w piłkę. To udowodnili już podczas pierwszego etapu rozgrywek, który odbył się w październiku w Polsce. Zwyciężając z Macedonią oraz Irlandią Północną, a także przegrywając ze Słowacją wyszli ze swojej grupy z drugiego miejsca.
W marcu będą musieli poradzić sobie bez swojego dotychczasowego trenera Rafała Janasa. PZPN zakończył współpracę z tym szkoleniowcem. Nieznane jest jeszcze natomiast nazwisko jego następcy. Kto nim zostanie? To okaże się w ciągu najbliższych tygodni.
MME 2017. Jedenastka przyszłych gwiazd europejskiej piłki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?