Czytaj także:Niemcy faworyzują partnera Kubicy w Williamsie? "To coś więcej niż domysły"
Dobry start, jak w rzeczywistości, zyskanie dwóch pozycji i utknięcie przy wejściu w trzeci zakręt, z czego skorzystali rywale Roberta Kubicy w wirtualnej rzeczywistości. Tak wyglądał start Grand Prix Austrii w grze wideo "F1 2019".
To kolejna wersja tytułu od producenta Codemasters. Jak zwykle ma pełną licencję Formuły 1, więc są w niej wszystkie dziesięć zespołów, ich kierowcy, bolidy, tory itd. Co więcej, w polskiej edycji gry, wydanej na naszym rynku przez CDP, Robert Kubica, wraz z Lewisem Hamiltonem, jest na okładce i ekranie powitalnym. Jednak w krajach, które nie mają swojego reprezentanta w najbardziej prestiżowej serii wyścigowej na graczy obok kierowcy Mercedesa patrzy Sebastian Vettel. Gra dostępna jest na konsole PlayStation4, XBOX One i PC.
Czytaj także:Robert Kubica na okładce gry "F1 2019". "Mimo wyników jest bardzo popularny"
W wirtualnej rzeczywistości Kubica zajął 17. miejsce na 19 kierowców, którzy ukończyli wyścig. Do mety nie dojechał Lando Norris z McLarena. Czy tak samo będzie w niedzielę?
34-letni Polak na torze w Spielberg jeszcze nie rywalizował jako kierowca Formuły 1. Przed wypadkiem w rajdzie samochodowym Austrii nie było w kalendarzu F1. Kubica jeździł tam jednak wcześniej w niższych kategoriach wyścigowych oraz rok temu, jako kierowca rozwojowy i testowy Williamsa, podczas treningu.
Czytaj także:Zobacz, jak w grze F1 2019 wygląda Robert Kubica. Jest też logo PKN Orlen!
W piątek czekają go dwie tego typu sesje (godz. 11 i 15), a w sobotę jedna (godz. 12). Później odbędą się kwalifikacje (godz. 15) do niedzielnego wyścigu. Finałowa rywalizacja o godz. 15.10. Transmisje w Eleven Sports, wyścig od 45. minuty pokaże też TVP Sport.
Gala boksu Żmigród
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
