Żużlowcy RM Solar Falubazu Zielona Góra pokonali GKM Grudziądz. Patryk Dudek przejął rolę lidera

MrGarden GKM Grudziądz - RM Solar Falubaz Zielona Góra 43:47

MrGarden GKM Grudziądz: Nicki Pedersen 13+1 bonus (3,2,3,2,1*,2), Krzysztof Buczkowski 4+1 (3,1*,0,-), Kenneth Bjerre 10+1 (2*,2,2,3,1), Tobiasz Musielak 1+1 (0,1,0,-,-), Artiom Łaguta 14+1 (3,2,3,2,3,1*), Damian Lotarski 0 (0,0,0), Marcin Turowski 1 (1,0,0), Roman Lachbaum 0 (0).
RM Solar Falubaz Zielona Góra: Antonio Lindbäck 6+1 bonus (1,3,1*,1,0), Martin Vaculik 6+1 (1*,1,2,2,0), Michael Jepsen Jensen 4+1 (0,3,1*,0), Piotr Protasiewicz 8+1 (1*,0,2,3,2), Patryk Dudek 14 (2,3,3,3,3), Norbert Krakowiak 5+1 (2*,2,1), Damian Pawliczak 4+1 (3,0,1*), Mateusz Tonder ns.

„Duzers” dwukrotnie zrewanżował się Rosjaninowi

Tym razem nieco słabiej spisał się najlepszy w tym roku zawodnik zielonogórskiego zespołu Martin Vaculik. Słowak miał wyraźnie wolniejszy sprzęt od tego, który używali najlepsi zawodnicy gospodarzy. Nie wygrał ani jednego wyścigu, a na koniec meczu zdarzyło mu się nawet finiszować na ostatnim miejscu.

Martina Vaculika świetnie w roli lidera zastąpił Patryk Dudek. Zielonogórzanin tylko w pierwszym swoim starcie pozwolił się wyprzedzić asowi grudziądzkiego toru Artiomowi Łagucie. Później „Duzers” był już nieomylny, dwukrotnie zrewanżował się Rosjaninowi.

Patryk Dudek: Byłem pewny, że wygram start

Na Patryku Dudku spoczęła wielka odpowiedzialność w ostatnim wyścigu. Gospodarze mogli jeszcze doprowadzić do remisu, ale tylko w przypadku, gdyby wygrali podwójnie. Bieg był powtarzany, z powodu nierównego startu, a na dodatek na pierwszym łuku przewrócił się Artiom Łaguta. Powtórka, w pełnej obsadzie, należała do Patryka Dudka, który najlepiej wyjechał spod taśmy startowej i pomknął po kolejny triumf. – Przed wyścigiem było więcej stresu niż samej jazdy – mówił Patryk Dudek przed kamerami nSport+. - Wiedząc, że mam najlepsze, drugie pole startowe i widząc, jak dobrze wyjechał z niego Artiom w 14. wyścigu, byłem pewny, że wygram start. Zastanawiałem się tylko, co później zrobić, więc cieszę się, że plan wykonałem. Skupiłem się tylko na Nickim Pedersenie w pierwszym łuku. Pomyślałem, że zamknę go przy krawężniku, a Artiom niech jedzie szeroko i nawet jeśli mi odjedzie, to przywiozę dwa punkty. A że udało się wygrać, to jest jeszcze lepiej. Od początku meczu trzeba było dobrze dopasować się do twardej nawierzchni. Tor wyglądał podobnie, jak w poprzednich latach, jest on dla mnie trudny do jazdy, nie należy do moich ulubionych, dlatego bardzo się cieszę, że od początku zawodów dobrze regulowaliśmy motocykl.

Falubaz powoli budował przewagę

Mecz tylko na początku nie układał się po myśli zielonogórzan. W pierwszej gonitwie dwójka miejscowych Duńczyków Nicki Pedersen i Kenneth Bjerre pokonali dwójkę zawodników zagranicznych Falubazu Antonio Lindbäcka i Michaela Jepsena, Jensena. W kolejnych startach obaj jednak byli skuteczniejsi, potrafili nawet wygrać po jednym biegu. Juniorzy Falubazu w drugim wyścigu świetnie ripostowali, a później mecz zrobił się bardzo wyrównany, a zielonogórzanie swoją niewielką przewagę budowali w wygranych 4:2 biegach nr 6, 10 i 11. Miejscowi odpowiedzieli tylko jednym zwycięstwem w przedostatniej gonitwie.

PRZEBIEG MECZU
I. Pedersen, Bjerre, Lindbäck, Jensen – 5:1;
II. Pawliczak, Krakowiak, Turowski, Lotarski - 1:5 (6:6);
III. Łaguta, Dudek, Vaculik, Musielak – 3:3 (9:9);
IV. Buczkowski, Krakowiak, Protasiewicz, Lotarski – 3:3 (12:12)
V. Jensen, Musielak, Bjerre, Protasiewicz – 3:3 (15:15);
VI. Lindbäck, Łaguta, Vaculik, Turowski – 2:4 (17:19);
VII. Dudek, Pedersen, Buczkowski, Pawliczak – 3:3 (20:22);
VIII. Łaguta, Protasiewicz, Jensen, Lotarski – 3:3 (23:25);
IX. Pedersen, Vaculik, Lindbäck, Buczkowski – 3:3 (26:28);
X. Dudek, Bjerre, Krakowiak, Musielak - 2:4 (28:32);
XI. Protasiewicz, Pedersen, Lindbäck, Lachbaum - 2:4 (30:36);
XII. Bjerre, Vaculik, Pawliczak, Turowski - 3:3 (33:39);
XIII. Dudek, Łaguta, Pedersen, Jensen – 3:3 (36:42);
XIV. Łaguta, Protasiewicz, Bjerre, Vaculik – 4:2 (40:44);
XV. Dudek, Pedersen, Łaguta, Lindbäck - 3:3 (43:47).