Wspólne wyjazdy na narty stały się już tradycją w lubelskim klubie. Przed dwoma laty żużlowcy Motoru byli w Kazimierzu Dolnym, a przed rokiem korzystali z uroków włoskich tras. – I wszyscy świetnie radzili sobie na nartach – zapewnia Piotr Więckowski, menedżer Motoru.
Żużlowcy do włoskiego Bergamo wylecą w piątek z lotniska w Modlinie. - Do Włoch leci cała drużyna oprócz Mateja, który się trochę przeziębił. Nie mógłby jeździć z nami na nartach, a nie ma sensu zabierać go tylko po to, żeby leżał pod kołdrą – twierdzi Więckowski.
Na nartach lubelska drużyna będzie jeździła do środy. Następnie zespół wyjedzie do Hiszpanii na tygodniowy obóz rowerowy. Tam żużlowcy będą ćwiczyć pod okiem Andrzeja Sypytkowskiego, byłego wicemistrza olimpijskiego w kolarstwie szosowym.
Zaplanowane obozy treningowe nie mają służyć wyłącznie pracy nad kondycją przed zbliżającym się sezonem. - Wszyscy zawodnicy są zawodowcami i cały czas bardzo ciężko pracują, co zresztą sprawdziliśmy.
Dlatego pierwszym celem wyjazdu jest wspólna integracja, budowanie tzw. „team spirit”. Wszystko natomiast w sportowej formie.
Ciężej popracujemy w Hiszpanii, gdzie trenerzy zabezpieczyli już rzeczy niezbędne do treningów – zdradza Piotr Więckowski.
O wyczynach żużlowców Motoru Lublin we Włoszech, a później w Hiszpanii klub będzie informował kibiców poprzez media społecznościowe. Natomiast 7 marca drużyna wyjedzie do słoweńskiego Krsko na pierwsze treningi na motocyklach.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?