Polscy kibice w Ostrawie na mistrzostwach świata elity się bawią i kupują hokejowe pamiątki ZDJĘCIA

Dla polskich kibiców hokeja MŚ elity odbywające się tuż naszą południową okazją są świetną okazją do zobaczenia tego historycznego dla Biało-Czerwonych turnieju. W dniu meczów kadry trenera Roberta Kalabera do Ostrawy przyjeżdża po parę tysięcy fanów ubranych w koszulki lub szaliki w narodowych barwach.

Kibice z Polski pojawiają się w oddalonej o 25 km od granicy dzielnicy Vitkovice zwykle już kilka godzin przed rozpoczęciem naszego spotkania spędzając czas w położonej tuż obok lodowiska fanzonie. Na ustawionym w niej ogromnym telebimie oglądają rozgrywane wcześniej mecze MŚ z Ostrawy lub Pragi, a także raczą się czeskim piwem, choć to nie jest tanie i kosztuje 110 koron, a więc 19 zł za półlitrowy kubek. Na miejscu można też przekąsić pizzę lub hamburgera, których najtańsze wersje są za 250 koron.

Przy biesiadnych stołach siedzą razem fani różnych drużyn grających w Ostrawie i wspólnie się bawią robiąc sobie pamiątkowe zdjęcia. Poza Polakami jest bardzo dużo Łotyszy i Słowaków. O ile jednak Ci pierwsi mieszkają na miejscu o tyle ci drudzy, podobnie jak Polacy, dojeżdżają raczej tylko na mecze swojej kadry. W przerwach między transmisjami spotkań na scenie odbywają się koncerty zespołów muzycznych.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA POSLKICH FANÓW Z FANZONY MŚ ELITY W OSTRAWIE

Sporym zainteresowaniem cieszy się miasteczko Skody oferujące sporo darmowych atrakcji, głównie dla dzieci oraz papierowe kaski, a także oficjalny fanshop mistrzostw, w którym można zaopatrzyć się w pamiątkowe gadżety i koszulki. Największe wzięcie mają krążki z logo czeskich MŚ w cenie 290 koron. Tyle samo kosztują smycze czy breloczki. Wersję krążka z otwieraczem wyceniono na 550 koron. Czapeczki i szaliki można kupić za 690 lub 790 koron, a maskotki Bob i Bobek z kijami hokejowymi za 790. Tyle samo kosztują t-shirty dla dzieci z logo turnieju (dla dorosłych - 1590). Bluzy wyceniono odpowiednio na 1290 i 1590 koron, a za repliki koszulek hokejowych reprezentacji grających w MŚ trzeba zapłacić 2490 koron.

Przed rozpoczęciem meczu fani przenoszą się na trybuny Ostravar Areny mogącej pomieścić ponad 9 tys. widzów. Atmosfera podczas spotkań jest fantastyczna. Po golach strzelanych przez Polaków na lodowisku słychać stary przebój „Mój jest ten kawałek podłogi”. W przerwach w grze widzowie bawią się w rytm największych światowych hitów puszczanych przez DJ-a, a do tanecznych popisów zachęcają sympatyków hokeja piękne hostessy krążące po sektorach. Z fanami podrygują też maskotki turnieju - króliki Bob i Bobek, a najbardziej ekspresyjnie zachowujący się kibice pokazywani są na zbliżeniach na telebimie ulokowanym nad taflą lodowiska.

Po meczach kibice zaglądają jeszcze zwykle na ulicę Stodolni będącą najbardziej rozrywkową cześcią Ostrawy i pierwowzorem katowickiej Mariackiej. Tu w każdej knajpie można oglądać spotkania hokejowych MŚ lub ich powtórki, a piwo jest znacznie tańsze niż w fanzonie. W promocję turnieju mocno włączył się Kaufland, który jest jednym z partnerów MŚ i w ich trakcie pracownicy jego marketów są ubrani w koszulki reprezentacji Czech.

Polacy na razie w MŚ przegrywają swoje mecze, ale ich waleczną postawę docenia Mariusz Czerkawski.

- Chłopaki zostawiają serce na lodzie. I nie tylko serce. Pokazują wysokie umiejętności. Myślę, że to dla nich wielkie marzenie, by zostawić po sobie ślad w historii - chwalił kadrowiczów po pierwszych meczach MŚ nasz najlepszy hokeista w historii.