Sezon piłkarski jest już na ostatniej prostej, która zresztą będzie areną wielkich emocji. Górnik Zabrze i Raków wciąż walczą o medal, GKS Katowice i GKS Tychy liczą się w grze o awans do Ekstraklasy, Polonia Bytom może awansować na zaplecze elity, GKS Jastrzębie i Skra Częstochowa biją się o utrzymanie w drugiej lidze, a bliski awansu do niej jest Rekord Bielsko-Biała. W tym zalewie analiz i prognoz nikt już zdaje się nie pamiętać, że w tle toczą się dwie niesportowe dogrywki, w której na szali leżą miliony złotych. I z tym także kojarzyć się nam będą rozgrywki 2023/2024.
Tak się składa, że w obie zamieszany jest Ruch Chorzów. W jednym przypadku jako pozwany, w drugim w roli pozywającego. Pieniędzy od Niebieskich żąda Piast Gliwice - na stole leży 927.110,81 zł plus ustawowe odsetki za zniszczone 3 czerwca 2023 roku bandy LED na stadionie przy Okrzei, oni sami natomiast oczekują na 1.113.520 zł (mniej więcej, bo wiążące będą koszty procedury przetargowej) od Górnika Zabrze za dewastację części Stadionu Śląskiego. Co ciekawe, wszyscy zainteresowani nabrali wody w usta i pilnują, by żadne szczegóły nie wyciekały do tak zwanej opinii publicznej.
Te sprawy, nawet otulone ciszą, mówią jednak sporo o klimacie panującym w śląskiej piłce. Ambicje, animozje i niedomówienia to codzienność wynikająca w dużej mierze z mapy sympatii i antypatii kibicowskich. Szczególnie mocno widać to w momentach, gdy zespoły szukają stadionów zastępczych. Do historii wracać już nie ma sensu, chociaż znajdują się w niej epizody pamiętne, jak na przykład obrzucenie tortem wiceprezesa Piasta, który był skłonny użyczyć gliwickiej areny Górnikowi Zabrze, ale teraźniejszość też przecież skrzeczy dość głośno. I tu znów pojawia się Ruch, czemu trudno się dziwić, bo za sprawą wieloletnich zaniedbań to właśnie ekipa z Cichej stanowi ponadregionalny symbol sportowej bezdomności.
Chorzowianie pozbawieni domowej siedziby w Ekstraklasie korzystali ze wspomnianego Stadionu Śląskiego, co było, a właściwie jeszcze jest, efektowne, ale i niezwykle kosztowne (niezależnie od strat spowodowanych przez zabrzan). Wynajęcie obiektu, koszty mediów, olbrzymia kaucja na poczet ewentualnych strat, to wszystko widać w budżecie klubu i miasta. Szefowie Niebieskich zapowiedzieli już, że zamierzają tę zabawę kontynuować w I lidze. Przyznam, że z tym większym zaciekawieniem będę czekał na ich przymiarki budżetowe, z których znikną zastrzyki gotówki za ekstraklasowe prawa telewizyjne... Niewątpliwie szalone rozwiązanie ekonomiczne nie ma jednak tańszej alternatywy. Bo gdzie indziej mógłby Ruch zagrać? Z pobieżnych rzutów oka na mapę wychodzi na to, że najbliżej jest stadion... Bielsku-Białej.
No cóż, jak to mawiała klasyczka: taki mamy klimat.
Nie przeocz
- Ponad 14 tys fanów Niebieskich świętowało na Śląskim wygraną z Lechem ZDJĘCIA KIBICÓW
- Kibice GieKSy zachwyceni, bo zobaczyli 8 goli swego zespołu ze Stalą Rzeszów! ZDJĘCIA
- Polonia Bytom - Sandecja Nowy Sącz: Skuteczna pogoń bytomian ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU
- Kibice GKS-u Tychy dopingowali zespół w Gdańsku. Wsparli ich fani Zawiszy ZDJĘCIA
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?