Cellfast Wilki Krosno wygrały pewnie derby Podkarpacia. Znakomity Dimitri Berge. 11 500 kibiców z Krosna i Rzeszowa na trybunach

Rzeszowski stadion pękał w szwach. W kasach zabrakło biletów. Atmosfera była niesamowita. Wataha miała na Stali około 3000 swoich fanów. Obie drużyny wystawiły najmocniejsze składy. To były pierwsze takie derby po czterech latach przerwy.

Rzeszowianie rozpoczęli derbowe starcie na medal. Marcin Nowak z Jakobem Thorssellem wystrzelili spod taśmy i para Norbert Krakowiak, który po raz pierwszy startował w Rzeszowie, Vaclav Milik przez cały dystans oglądała ich plecy. W biegu juniorów spodziewane zwycięstwo pary Wilków. Szymona Bańdura i Piotra Świercza zdołał przedzielić Bartosz Curzytek. Trzecia gonitwa znów 4:2 gości – triumfował po świetnym starcie Dimitri Berge, przed Krystianem Pieszkiem, który na trasie ograł Jonasa Saiferta-Salka. Na koniec pierwszej serii remis i remis 12:12 w tym wyrównanym spadkowicza z beniaminkiem. Nicki Pedersen zakasował resztę stawki. Szkoda, że nie widział jak Patryk Wojdyło na mecie o centymetry pokonał bojowego Curzytka. – Będzie się działo! – przeczuwali kibice obu zespołów.

Na otwarcie drugiej serii ogromnego pecha miał Jesper Knudsen, który jechał za plecami prowadzącego Thorssella, ale zdefektował mu motocykl (łańcuszek sprzęgłowy) w ostatnim łuku i zamiast 5:1 dla stalowców tylko 3:3. Co nie udało się gospodarzom, zrobili to w następnej odsłonie goście. Krakowiak i Saifert-Salk ograli Pieszczka i Rafalskiego. Kapitalną walkę stoczyli w 7. biegu Dmitri Berge i Nicki Pedesen, górą był Francuz z Krosna. Po dwóch seriach Wilki prowadziły czterema punktami (23:19). Atmosfera na obu trybunachnadal była kapitalna.

W wyścigu 9. stalowcy odrobili dwa punkty straty. Nowak wygrał pewnie, drugi był Krakowiak, który udanie odpierał ataki Pedersena. W 10. odsłonie drugi raz zdefektował motocykl jadącego na trzecim miejscu Knudsenowi (zapalił mu się silnik), a wygrał fantastycznie dysponowany Berge; goście zwyciężyli 4:2 i znów mieli cztery punkty więcej od gospodarzy. W 11. gonitwie do tej przewagi dołożyli kolejne dwa (36:30). W 12. wykluczony został za spóźnienie na starcie Szymon Bańdur. W 13. kibice oglądali kolejny pojedynek Berge i Pedersena. Znów było świetne ściganie i ponownie zwyciężył po udanym manewrze na trasie lider watahy.

Przed biegami nominowanymi Wilki miły sześć oczek przewagi (42:36), to był duży kapitał na zwycięstwo, zwłaszcza że goście po korektach ustawień, byli mocni na starcie. Krośnianie wygrali 14. wyścig 4:2 i zapewnili sobie wygraną w meczu. W 15. zwyciężyli dubletem - znów szalał Berge - podkreślając dużą przewagę swojej drużyny i indywidualną klasę.

- Nie lubię przegrywać. Przepraszam. Wrócimy silniejsi - powiedział Michał Drymajło, prezes rzeszowskiego klubu.

Texom Stal:
9. Marcin Nowak 9+1 (3,1*,3,2,0)
10. Nicki Pedersen 8 (3,2,1,2,0)
11. Jacob Thorssell 10+1 (2*,3,2,2,1)
12. Jesper Knudsen 0 (0,0,d,0)
13. Krystian Pieszczek 9+1 (2,1,3,1*,2)
14. Bartosz Curzytek 2 (2,0,0)
15. Wiktor Rafalski 0 (0,0,-)
16. Jakub Poczta 1 (1)
Menedżer: Paweł Piskorz

Cellfast Wilki:
1. Norbert Krakowiak 9+1 (1,3,2,1,2*)
2. Jonas Seifert-Salk 9+1 (1,2*,0,3,3)
3. Vaclav Milik 4 (0,2,2,0)
4. Patryk Wojdyło 7+3 (1*1, 1*,3,1)
5. Dimitri Berge 15 (3,3,3,3,3)
6. Piotr Świercz 4 (1,2,1)
7. Szymon Bańdur 3 (3,0,w/2)
8. Jakub Woźnik ns
Trener Ireneusz Kwieciński

NCD – 67,22 s. - uzyskał w 10. wyścigu Dmitri Berge. Sędzia: Piotr Lis (Lublin). Widzów: około 11500.
Wyścigi:
1.Nowak (68,35), Thorssell, Krakowiak, Milik 5:1
2.Bańdur (69,09), Curzytek, Świercz, Rafalski 2:4 (7:5)
3.Berge (67,54), Pieszczek, Saifert-Salk, Knudsen 2:4 (9:9)
4.Pedersen (68,00), Świercz, Wojdyło, Curzytek 3:3 (12:12)
5.Thorssell (69,44), Milik, Wojdyło, Knudsen 3:3 (15:15)
6.Krakowiak (68,18), Saifert-Salk, Pieszczek, Rafalski 1:5 (16:20)
7.Berge (68,32), Pedersen, Nowak, Bańdur 3:3 (19:23)
8. Pieszczek (69,07), Milik, Wojdyło, Curzytek 3:3 (22:26)
9.Nowak (67,88), Krakowiak, Pedersen, Saifert-Salk 4:2 (26:28)
10.Berge (67,22), Thorssell, Świercz, Knudsen (d/3)2:4 (28:32)
11.Wojdyło (68,31), Nowak, Krakowiak, Knudsen 2:4 (30:36)
12.Saifert-Salk (68,57), Thorssell, Poczta, Bańdur (w/2) 3:3 (33:39)
13.Berge (68,81), Pedersen, Pieszczek, Milik 3:3 (36:42)
14. Seifert-Salk (68,10), Pieszczek, Wojdyło, Pedersen 2:4 (38:46)
15. Berge (67,91), Krakowiak, Thorssell, Nowak 1:5 (39:51)