Cracovia chce przerwać serię Górnika Zabrze. Trener Dawid Kroczek nie zdradza planu

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
W jesiennym meczu Górnik Zabrze pokonał Cracovię 1:0
W jesiennym meczu Górnik Zabrze pokonał Cracovię 1:0 Arkadiusz Gola
Cracovia w piątek o godz. 18 w ramach 31. kolejki piłkarskiej ekstraklasy zagra w Krakowie z Górnikiem Zabrze. „Pasy”, które plasują się na ostatnim bezpiecznym miejscu w ligowej tabeli – 15., grają z rywalem, który się rozpędza. Zajmuje 3. pozycję, wygrał ostatnich sześć meczów, od ośmiu jest niepokonany.

- Pojechaliśmy na ciężki teren do Poznania i zdobyliśmy tam punkt – mówi jeszcze o poprzednim meczu Dawid Kroczek, trener Cracovii. - Ten punkt jest ważny w kontekście pozostania w lidze. Mecz był bardzo wymagający pod kątem taktycznym i fizycznym. Wiele rzeczy zdało egzamin, w szczególności nasze funkcjonowanie w obronie.

Leczą urazy

Z poprzedniego spotkania czwórkę zawodników wykluczyły urazy.

- W piłce jest to normalne, że ktoś nie może grać – mówi Kroczek. - Wchodzi wtedy kolejny piłkarz na którego liczymy, tak było, gdy Lukas (Hrosso) zastąpił Sebastiana (Madejskiego). I zagrał dobry mecz. Nie chciałbym mówić, że mamy straty. Co do Hoskonena, to czekamy na rozwój wypadków, z Bitrim sytuacja jest rozwojowa, a z Wilka od dłuższego czasu nie korzystamy, też ma kontuzję.

Piłkarze „Pasów” muszą być cierpliwi. Ale czy będą cierpliwi ich kibice, czy nie będą wywierać presji na zespół, by ten jak najszybciej zdobył bramkę? A to może być zgubna taktyka. Na jaki scenariusz nastawia zespól Kroczek?

- W meczu z Puszczą zdarzyło się, że skoro zespół nie wygrywał, to kibice mieli prawo być niezadowoleni – mówi trener „Pasów”. - Trzeba się z tym liczyć. Miejsce, które mamy, to konsekwencja tego, co się działo wcześniej. Z Górnikiem mamy bardzo ważny mecz, kolejne spotkania też są o być albo nie być w ekstraklasie, zdajemy sobie z tego sprawę. Wierzę, że wsparcie kibiców będzie szczególne. Zwłaszcza w trudnych chwilach. Mam nadzieję, że jeśli zdarzy się trudny moment, to będziemy potrafili się podnieść. W Poznaniu piłkarze pokazali, że stać ich na konsekwencję i agresję w grze.

Szybki Górnik

Zagęszcza się sytuacja w tabeli, wiele drużyn jest uwikłanych w walkę o utrzymanie. Zwłaszcza Korona, Cracovia i Puszcza. „Pasy” grają w trzech najbliższych kolejkach z mocnymi zespołami, z czołówki. Czy też skupią się na obronie? Same remisy mogą nie starczyć do pozostania w lidze.

- Mamy plan, o którym nie będę tu mówił, który, mam nadzieję, będzie działać – jest przekonany szkoleniowiec Cracovii.
Górnik bazuje na powtarzalności, na grze szybkich skrzydłowych i napastnika.

- Trener Urban lubi grę z dużą liczba podań, z wykorzystaniem skrzydeł – zgadza się szkoleniowiec krakowian. - Skrzydłowi są najszybsi w ekstraklasie, to fakt. Górnik jest na fali, ale każda seria ma to do siebie, że musi się skończyć. My mamy pewność siebie, nie mylić tego z butą i arogancją.

"Sokół" lubi Górnika

Mecze z Górnikiem dobrze kojarzą się pomocnikowi Cracovii Patrykowi Sokołowskiemu. Z czasów, gdy grał jeszcze w Piaście Gliwice i Legii Warszawa.

- Tak, zapadły mi one w pamięć – mówi. - W śląskich derbach wygraliśmy w Zabrzu 1:0 po moim golu i to był jeden z ważniejszych moich meczów w Piaście. Z kolei moje jedyne dwie bramki w jednym meczu ekstraklasy strzeliłem Górnikowi w barwach Legii (warszawianie wygrali 5:3). Może czas na pierwszą bramkę w barwach Cracovii? Nie chcę niczego obiecywać, ale chcę pomóc drużynie.

W ostatnich spotkaniach Sokołowski próbował zaskakiwać bramkarzy rywali strzałami z daleka.

- Jeśli teraz powiem, że będę tego próbował, to bramkarz Górnika będzie na to przygotowany – mówi „Sokół”. - Może innymi zagraniami go zaskoczymy… Ostatnio dwa razy było blisko - to były spontaniczne zagrania. Bramkarz Lecha był bardzo wysunięty, w ogóle Lech gra wysoko i golkiper musi wychodzić wyżej. Miałem w głowie, że po jakimś odbiorze może być okazja, by go zaskoczyć. Z kolei w meczu z Jagiellonią trafiłem w poprzeczkę.

Sokołowski to doświadczony zawodnik. Z niejednego piłkarskiego pieca jadł chleb. Czy w decydujących spotkaniach, gdy ważą się losy zespołów, a umiejętności drużyn są zbliżone kluczową rolę może odgrywać psychika?

- Psychika odgrywa ważną rolę – zgadza się defensywny pomocnik. - Głowa jest bardzo ważna, a w końcówce sezonu szczególnie. Zdajemy sobie sprawę jak dużo ważą teraz punkty, musimy skoncentrować się na wykonaniu planu. Nie myślimy o tym, że możemy spaść, ile potrzeba nam punktów, ale musimy skupić się na swojej robocie. Psychika musi być dobrze ukierunkowana. Jeśli głowa jest spokojna, to nogi też będą.

Sokołowski miewa lepsze i gorsze momenty w „Pasach”, ale jest zawodnikiem pierwszego wyboru dla trenerów.
- Stać mnie na więcej – mówi. - Chcę to udowodnić w czterech ostatnich meczach. Wiadomo, że jak drużynie idzie, to indywidualnie też się lepiej wygląda. Takimi meczami jak w Poznaniu, mimo niezbyt pięknej gry pokazaliśmy, że mamy mocno skonsolidowany zespół, mamy jasny plan i czujemy się w nim dobrze.

Patriotyczna oprawa

Z okazji uroczystego dnia – rocznica Konstytucji 3-go Maja, dzień po święcie flagi - mecz będzie miał uroczystą oprawę, zostanie odśpiewany hymn Polski, będą kombatanci, żołnierze, m.in. Podhalańczycy wyprowadzą piłkarzy na murawę, a przed stadionem będzie strefa wojskowa. Na trybunach mają tez zasiąść żołnierze z USA.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia chce przerwać serię Górnika Zabrze. Trener Dawid Kroczek nie zdradza planu - Gazeta Krakowska

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24