1 liga. Radosław Janukiewicz – bohater 3. kolejki Nice 1. ligi GOL24 [WYWIAD]

Jacek Czaplewski
Radosław Janukiewicz – bohater 3. kolejki 1. ligi
Radosław Janukiewicz – bohater 3. kolejki 1. ligi Dariusz Śmigielski
Radosław Janukiewicz bohaterem 3. kolejki Nice 1 ligi. Dzięki skutecznym interwencjom nowego bramkarza Chojniczanka Chojnice do końca pozostała w grze o punkty przeciwko Rakowowi Częstochowa (1:0). - Miałem też masę szczęścia - zaznaczył jej piłkarz w rozmowie z nami.

Radosław Janukiewicz – bohater 3. kolejki Nice 1. ligi GOL24 [WYWIAD]

W Częstochowie zaliczył pan tzw. "dzień konia"? Wiele skutecznych interwencji, czyste konto - chyba wymarzony scenariusz dla każdego bramkarza.
Radosław Janukiewicz: Tak to można by określić, ale nie ukrywam, że miałem też masę szczęścia. Parę razy piłka po prostu we mnie trafiła. Dzięki temu byliśmy w grze, a w końcówce wykorzystaliśmy sytuację, która dała nam zwycięstwo.

Raków to mocny zespół? Trener Krzysztof Brede chwalił go na konferencji.
Raków gra bez kompleksów. Miał sporo sytuacji, jego piłkarze fajnie operowali piłką. Nie zawsze jednak wygrywa ten kto ma przewagę i ten mecz jest tego przykładem. Uśmiechnęło się do nas szczęście. Zespół z Częstochowy na pewno będzie groźny dla pozostałych pierwszoligowców.

Rozegraliście trzy mecze w krótkim czasie, bo dwa ligowe i przedzielające je w Pucharze Polski. Było ciężko o właściwe przygotowanie?
W moim przypadku akurat nie, choć sporo podróżowaliśmy. Kolegom z pola pomogły w regeneracji zabiegi u fizjoterapeuty. Potwierdzeniem jest to, że zdobyliśmy Częstochowę.

Jakie ma pan pierwsze wnioski po starcie sezonu?
Każde spotkanie wydawało się być inne. Z Puszczą nie było grania w piłkę. Ze Stomilem prezentowaliśmy się lepiej, no a z Rakowem udało się zwyciężyć.

Który z beniaminków zrobił na panu większe wrażenie?
Piłkarsko zdecydowanie Raków. Ten zespół potrafi robić przewagę w różnych sektorach boiska, jego zawodnicy często zmieniają się na pozycjach. Paradoksalnie z nimi wygraliśmy, a z Puszczą przegraliśmy.

Po latach wrócił pan do 1 ligi. Co w niej się zmieniło? Może poziom?
Nie potrafię powiedzieć po trzech kolejkach. Proszę mnie zapytać o to na koniec rundy. Na razie poznałem tylko stadiony w Niepołomicach i Częstochowie.

Miał pan zapytania z Ekstraklasy?
Nie, za to dostałem opcję pozostania w Norwegii. Odrzuciłem, bo tam jest dziwny system podatkowy, przez który dużo bym stracił. Z Chojniczanką szybko doszedłem do porozumienia. Odezwał się do mnie jej dyrektor sportowy.

W szatni dostrzegł pan znajome twarze...
Oczywiście. Grałem już wcześniej z Pietruszką, Lisowskim, Drozdowiczem czy Bąkiem. Z resztą zawodników szybko się poznałem, więc na starcie nie było żadnego problemu. Wyniki też zrobiły swoje.

No właśnie. Dwa zwycięstwa w lidze i w Pucharze Polski. Postawiono przed wami jakiś cel?
Nie ma presji ze strony działaczy czy kibiców. Żyjemy z meczu na mecz. Znamy swoje miejsce w szeregu, ale np. Puchar Polski rządzi się swoimi prawami i fajnie byłoby w nim napisać jakąś historię. Jak złapiemy serię w lidze, to wtedy pogadamy o poważnych celach. Na razie twardo stąpamy po ziemi.

Rozmawiał: Jacek Czaplewski

Zobacz także: Jedenastka 3. kolejki Nice 1 Ligi [GALERIA

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Podupadli mistrzowie Polski. Kto wróci najszybciej?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 1 liga. Radosław Janukiewicz – bohater 3. kolejki Nice 1. ligi GOL24 [WYWIAD] - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24