37 bramek i wygrana PGE VIVE Kielce nad Celje Pivovarną Lasko

Paweł Kotwica
W meczu 12. kolejki Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, PGE VIVE Kielce wygrało z Celje Pivovarną Lasko.

PGE VIVE Kielce - Celje Pivovarna Lasko 37:31 (21:17)

PGE VIVE: Ivić (1-50 min, 13 obron), Szmal (50-60 min, 2 obrony) – Jachlewski 3, Strlek 6 – Bielecki 4 (2), Mamić 4 – Bombac 1, Jurkiewicz 2, Zorman 1 – Lijewski 5, A. Dujszebajew 2 – Djukić 2, Janc 3 – Aginagalde 4, Bis, Kus.

Celje: Lesjak (1-36 min, 3 obrony), Pantjar (36-60 min, 5 obron) – Kodrin 2 – Mackovsek 4, D. Dujszebajew 2 – Malus 3, Makuc – Mlakar 5, Vujović 4, Groselj – Marguc 3, Jurecic 2 – Anić 6, Suholeznik.

Karne. PGE VIVE:
2/2. Celje: 0.

Kary. PGE VIVE: 10 minut (Jachlewski 4, Janc, Jurkiewicz, Bombac po 2). Celje: 8 minut (Anić, Mlakar, Suholeznik, Kodrin po 2).

Sędziowali: Arthur Brunner, Morad Salah (Szwacjaria). Widzów: 3800.

Przebieg: 0:1, 1:1, 1:2, 3:2, 3:4, 7:4, 7:5, 8:5, 8:6, 12:6, 12:11, 14:11, 14:12, 15:12, 15:13, 16:13, 16:14, 19:14, 19:17, 21:17 – 23:17, 23:18, 25:18, 25:20, 30:20, 30:21, 31:21, 31:23, 34:23, 34:24, 35:24, 35:28, 36:28, 36:30, 37:30, 37:31.

Mistrzowie Polski byli w sobotę blisko pobicia swojego rekordu bramek zdobytych w meczu Ligi Mistrzów. Do pory jest to 39 goli w finale Ligi Mistrzów z MVM Veszprem w 2016 roku, ale z dogrywką i karnymi, a po 60 minutach to 38 bramek w meczu z Orlenem Wisłą Płock w 2014 roku (38:30). Wygrana nad Celje zagwarantowała PGE VIVE wyjście z grupy.

W ostatniej chwili ze składu kielczan wypadł najlepszy strzelec kieleckiego zespołu z poprzednim meczu, z SG Flensburg-Handewitt, Michał Jurecki, który doznał drobnego urazu. W meczowej „16” znalazł się za to Mateusz Kus, który dopiero w ostatni czwartek wznowił treningi po przebytej miesiąc temu operacji łokcia. „Koza” wyszedł na boisko na ostatnich kilka minut meczu. W zespole gości zagrali dwaj zawodnicy wypożyczeni do Celje z Kielc – Branko Vujović i Daniel Dujszebajew. W ten sposób, doliczając trenera i zawodnika PGE VIVE, na boisku i obok niego mieliśmy komplet Dujszebajewów.

We wrześniu Celje ograło kielczan we własnej hali 31:27 i kielczanie zapowiadali, że wyciągnęli wnioski z tamtej porażki. – Przede wszystkim mieliśmy grać taką piłkę ręczną, jaka nam odpowiada, nie mogliśmy dopuścić, żeby Celje grało tak, jak ono chciało – mówił po meczu Mariusz Jurkiewicz.

Obie drużyny przyjęły bardzo szybkie tempo gry i mimo że w pierwszej połowie było sporo dobrych interwencji bramkarzy i akcji przerwanych przez obrońców, to padło aż 38 bramek. PGE VIVE pierwszy raz wyraźniejszą przewagę zbudowało w 10 minucie (7:4), a cztery minuty później prowadziło 12:6. Słoweńcy wykorzystali jednak serię nieskutecznych akcji kielczan i zdobyli pięć bramek z rzędu. Druga faza tej części gry to kilka skutecznych obron Filipa Ivicia i przechwytów jego kolegów, kończonych kontratakami. Jednak grające odważnie Celje cały czas odgryzało się skutecznymi rzutami z drugiej linii i bramkami obrotowego.

Pierwszy kwadrans drugiej połowy był najlepszy w wykonaniu gospodarzy. Grali oni zdecydowanie stabilniej, uważniej w obronie, przez co mistrzowie Słowenii mieli spore problemy ze zdobywaniem bramek. Tym bardziej, że ciągle bardzo dobrze bronił Filip Ivić. W 44 minucie, po golu Marko Mamicia, który pod nieobecność Jureckiego mógł sobie dłużej pohasać w ataku, było 30:20. Proste straty gości powodowały kontrataki naszych zawodników lub rzuty do pustej bramki. Po kontrze Manuela Strleka w 49 minucie Żółto-Biało-Niebiescy wygrywali już 34:23. – Zrobiliśmy w tym meczu 16 błędów technicznych. W konfrontacji z takim rywalem to zdecydowanie za dużo – mówił trener Celje, Branko Tamse.

W końcówce, tak jak w kilku meczach Ligi Mistrzów w tym sezonie, kielczanie zagrali słabiej, ale tym razem mogli sobie na to pozwolić.

We wtorek o godzinie 18.30 PGE VIVE gra mecz PGNiG Superligi w Głogowie z Chrobrym, a w przyszłą sobotę o 17.30 bardzo ważny, wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów z THW Kiel.

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

Tongijski gwiazdor ceremonii otwarcia po ukończeniu biegu na 15 kilometrów: Możliwe, że poszukam trzeciej dyscypliny, którą mógłbym dodać do swojego repertuaru

POLECAMY RÓWNIEŻ

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect

QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa? Sprawdź się!

27 piłkarzy Korony po rundzie jesiennej. Od najgorszego do najlepszego

Piękne piłkarki na pięknych zdjęciach. Wyjątkowa sesja Korony Handball Kielce

QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?

Mężczyźni noszący to imię są najwierniejsi [LISTA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 37 bramek i wygrana PGE VIVE Kielce nad Celje Pivovarną Lasko - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24