Przyjezdni nie mieli z mielecką młodzieżą łatwej przeprawy. Mimo, że szybko zdobyli prowadzenie po pięknym trafieniu Pindaka zza szesnastki, to później musieli odrabiać straty. Do przerwy stalowcy strzelili bowiem dwie bramki po stałych fragmentach gry. Najpierw, po rzucie wolnym ładnym uderzeniem z powietrza popisał się Karczewski, a później, po kornerze, piłkę do siatki głową skierował Sobuś.
W 70. minucie jarosławianie wyrównali za sprawą Sobolewskiego, który dobił mocny strzał z wolnego Nowaka. Czarno-niebiescy trzeciego gola, dającego im 15. zwycięstwo w sezonie, zdobyli w 84. minucie. Z 25. metrów uderzał Stankiewicz, piłka po koźle niefortunnie skozłowała na nierównej murawie i Dudek musiał znów skapitulować.
- Nasz zespół dobrze realizował założenia taktyczne i byliśmy naprawdę bliscy zdobycia choćby jednego punktu. Widać, że z każdym meczem nasi chłopcy nabierają większego doświadczenia - mówił po spotkaniu Janusz Hynowski, trener Stali II Mielec.
Stal II Mielec - JKS Jarosław 2:3 (2:1)
Bramki: 0:1 Pindak 2, 1:1 Karczewski 30, 2:1 Sobuś 43, 2:2 Sobolewski 70, 2:3 Stankiewicz 84.
Stal II: Dudek ż - Karczewski ż, Sławek, Łebek ż, Bochniak, Tęczar ż, Siwy, Mucha ż, Sobuś (83 Maciejak), Gierlach (78 Walczyk), Kasza (73 Majocha). Trenerzy Marcin Gancarczyk, Janusz Hynowski.
JKS: Guridow- Drozd (46 Płoszczyński), Sobolewski, Szakiel ż - Dusiło ż (77 Pakuła), Chrupcała (62 Stankiewicz ż), Pindak, Ptasznik (46 Bała) - Pawlak ż (46 Socha), Nowak - Zieliński. Trener Grzegorz Baran.
Sędziował: Jezuit (Dębica). Widzów: 100.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?