Adam Majewski, selekcjoner reprezentacji Polski U-21 po pokonaniu Izraela: Marnowanie karnych przestało być śmieszne

Polska zeszła na przerwę przy bezbramkowym remisie. Jedenastki podyktowanej za rzekomy faul na Dominiku Marczuku nie wykorzystał Michał Rakoczy. W drugiej połowie worek z bramkami jednak się rozwiązał. Trafili Miłosz Matysik i wprowadzony Szymon Włodarczyk. Izrael odpowiedział dopiero kontaktowym golem w doliczonym czasie gry.

- To był mecz do pierwszego strzelonego gola. Wiedzieliśmy, że mamy mocny skład. Szkoda niewykorzystanego rzutu karnego. To już nie jest śmieszne, bo nie wykorzystaliśmy w eliminacjach trzeciej podyktowanej jedenastki. To wynika z obciążenia psychicznego, stresu. Trenujemy systematycznie, podchodzą różni zawodnicy, na treningach jest dobrze. Kozakiem trzeba być jednak w meczu, nie na treningu - stwierdził trener Majewski dla TVP Sport.

- Czas w tym meczu działał na naszą korzyść. Bramkarza Izraela chyba nawet skurcze złapały. Udało się strzelić, poprawić, a później mogło być nawet więcej. Szkoda straconej bramki, ale gratuluję piłkarzom zwycięstwa, bo to był podstawowy cel - zaznaczył Majewski.

Reprezentacja Polski U-21 pokonała Izrael. Zmarnowany karny, gole Matysika i Włodarczyka

- Boisko było śliskie. Izrael ma wielu mobilnych zawodników, dobrze operujących piłką. Nie stworzyli groźnych sytuacji, ale do momentu strzelonego przez nas gola mecz wyglądał jak wyglądał... Był to trudny mecz bo nie wiedzieliśmy do końca czego się po nim spodziewać. Zwycięstwo uważam za zasłużone, cel zrealizowany w stu procentach - podkreślił selekcjoner reprezentacji U-21.

- Przygotowanie do meczu było dużym wyzwaniem. Nie wiedzieliśmy czy się w ogóle odbędzie. Izrael grał na Euro, ma tego samego trenera. To nam dużo dało przy analizie. Udało się przewidzieć, że zagrają na piątkę obrońców. Oczywiście na początku było z naszej strony trochę niedokładności i nerwowości, ale zakończyło się szczęśliwie - dodał Majewski.

We wtorek na stadionie w Essen prowadząca w tabeli Polska zagra z Niemcami. - Chcemy wygrać, a nie mieć jakieś kompleksy - zaznaczył selekcjoner.

U-21: Polska - Izrael 2:1 (0:0)
Bramki: Matysik 59', Włodarczyk 82' - Binyamin 94'
W 36 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Rakoczy (bramkarz obronił)
Żółte kartki: Matysik, Kozłowski, Szymczak - Farada, Nachmani, Ganah, Eliasi, Abed.
Mecz odbył się na Stadionie Miejskim im. Władysława Króla w Łodzi.

Polska U-21: Tobiasz - Matysik, Mosór, Bejger - Marczuk (68' Pyrka), Kozłowski (84' Kozubal), Kałuziński, Kamiński - Marchwiński (68' Szmyt), Rakoczy (76' Pieńko), Szymczak (76' Włodarczyk).

Więcej o REPREZENTACJA - newsy, wyniki, terminarze, tabele