Nowicki przebiegł dystans w 29 minut i 20 sekund. I tylko o sekundę wyprzedził na mecie Arkadiusza Gardzielewskiego ze Śląska Wrocław. Trzeci na mecie Mateusz Kaczor z Radomia stracił ponad 40 sekund. Dominacja Nowickiego z Gardzielewskim nie mogła zaskakiwać, bo to reprezentanci Polski w maratonie, olimpijczycy z Tokio. Szykują się do startu w ME w Monachium.
- O takim zwycięstwie w Biegu św. Dominika marzyłem od 2007 r. kiedy poczułem klimat tego wyjątkowego wydarzenia ścigając się po raz pierwszy. Czas mnie mocno satysfakcjonuje, bo jestem w trakcie przygotowań maratońskim, a biegaliśmy po specyficznej gdańskiej starówce - podsumował Nowicki. - Od początku walczyliśmy z Arkiem bark w bark, a kończyłem długim finiszem. Decydujące okazały się ostatnie 500 m.
Nowicki wkrótce ma wystąpić w ME w Monachium, ale... wciąż nie otrzymał potwierdzenia ze związku o nominacji.
- Występ w Gdańsku to bardzo dobry prognostyk przed ME. Brak oficjalnych informacji z PZLA pozostawiam bez komentarza - dodał.
Szóste miejsce w Gdańsku zajął Artur Olejarz z MKL.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?