KU AZS UZ Zielona Góra - SSRiR Start Konin 40:26 (20:12)
KU AZS: Wieczorek, Kwiatkowski, Mielczarek, Skibiński - Jaśkowski 11, Kociszewski 10, Zieniewicz 6, Polito 5, Gessner i Orliński po 2, Kuliński, Książkiewicz, Raczkowiak i Nowicki po 1 oraz Skibiński i Kolendowicz.
Mecz z piątym zespołem tabeli zapowiadał się ciekawie. Niestety, albo i stety, było tak tylko do 11 minuty. Goście na początku dotrzymywali kroku zielonogórzanom, jednak czym dłużej trwało spotkanie, tym gorzej wyglądała ich gra. Dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy AZS prowadził już 12:7. Z dziurawą obroną gości Cyprian Kociszewski i Marcin Jaśkowski robili co chcieli. Obaj zdobyli łącznie ponad połowę całego dorobku drużyny!
Druga część gry układała się pod dyktando tylko jednego zespołu. Przyjezdni nie mieli nic do powiedzenia i dopiero w końcówce zdołali nieco zmniejszyć straty. Zielonogórzanie rzucili aż 40 trafień, co jest ich najlepszym wynikiem w sezonie.
- Cała drużyna zagrała bardzo dobre spotkanie. Chcemy rzucać jak najwięcej bramek. Gramy dla kibiców i chcemy stworzyć jak najlepsze widowisko. - powiedział trener Bronisław Maly.
Za tydzień akademicy zagrają na wyjeździe z drużyną Orlika Brzeg, ale już teraz myślą o meczu sezonu z ŚKPR-em Świdnica. Ten świetnie zapowiadający się pojedynek odbędzie się 12 grudnia w hali przy ul. Szafrana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
