Do pierwszego pojedynku Anthony'ego Joshui (22-1, 21 KO) z Andy'm Ruizem Jr. (33-1, 22 KO) doszło 1 czerwca 2019 r. w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Większość kibiców, ekspertów, dziennikarzy i bukmacherów spodziewało się zwycięstwa 29-letniego Brytyjczyka, który był wówczas mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBA, WBO oraz IBF. Do skompletowania wszystkich najbardziej prestiżowych trofeów w boksie brakowało mu tylko pasa WBC, który od 2015 r. trzyma Deontay Wilder. Wszyscy zacierali więc ręce na jego walkę z Joshuą.
Tyle że plany pokrzyżował niepozorny Andy Ruiz Jr. 29-letni pięściarz znokautował faworyzowanego Brytyjczyka w szóstej rundzie, czym zszokował pięściarskie środowisko. W umowie na walkę był jednak zapis o możliwym rewanżu. Promotorzy obu pięściarzy długo nie mogli dojść do porozumienia, gdzie dojdzie do starcia. Obóz Ruiza chciał, by ponownie doszło do niego w Stanach Zjednoczonych (poza Nowym Jorkiem w grę wchodziły Las Vegas i Los Angeles), ewentualnie w Meksyku. Z kolei ludzie mistrza olimpijskiego z 2012 r. nalegali, żeby wejść do ringu w Wielkiej Brytanii (Londyn lub Cardiff).
W końcu ustalono, że do pojedynku dojdzie na neutralnym gruncie. "Przetarg" wygrała Arabia Saudyjska. Według brytyjskich mediów, rewanż w Rijadzie będzie wart 100 mln dolarów. Większość puli ma trafić do Joshuy, mimo że to Ruiz wejdzie do ringu z trzema mistrzowskimi pasami. Do walki dojdzie 7 grudnia 2019 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?