- Zabrakło dobrego połączenia z Warszawy do Krakowa. Nie udało się załatwić rejsu bezpośrednio po przylocie do stolicy, a nie chcieliśmy na lotnisku czekać kilku godzin na lot do Krakowa – tłumaczy Kazimierz Moskal. - Obawiałem się też sytuacji, która spotkała nas przed meczem w Kielcach, gdy mgła w ostatniej chwili zmieniła nasze samolotowe plany.
Szkoleniowiec podjął więc decyzję, że drużyna w piątek wyjedzie na mecz, ale zatrzyma się w Uniejowie w okolicach Łodzi. Jest tam np. centrum wodne z basenami termicznymi.
- Nie mamy w planach żadnej odnowy, ani innych uciech basenowych. Podróże autokarami są męczące, więc tak daleki wyjazd chcieliśmy rozbić na etapy. Zatrzymamy się w Uniejowie, gdzie mamy zagwarantowane treningi na boisku.
Co ważniejsze nikt w zespole nie pauzuje za kartki, nikt nie ma kontuzji.
- Ta sytuacja naprawdę nas cieszy. Po meczu z Piastem nie ma żadnych dolegliwości, które wykluczyłyby z udziału w niedzielnym meczu. A apetyt rośnie i powalczymy o kolejne punkty – deklaruje Moskal.
Mecz w Krakowie rozpocznie się o godz. 15.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?