Mecz Arka Gdynia - Korona Kielce ONLINE
[SPRAWDŹ! Najlepsze europejskie ligi piłkarskie w ofercie player+]
Ostatnie derbowe porażki sprawiły, że nastroje wśród najbardziej zagorzałych fanów w żółto-niebieskich szalikach zrobiły się nerwowe. Sektor „Górka” pożegnał piłkarzy w piątek okrzykiem „Co wy robicie, wy naszą Arkę hańbicie!”, a nawet bardziej dosadnymi przyśpiewkami, które na pewno zapadły zawodnikom w głowach. Grupa krewkich fanów próbowała też po meczu siłą dostać się do szatni z piłkarzami i i trenerem.
To wszystko powoduje, że choć Arka generalnie spisuje się dobrze i po rundzie zasadniczej rozgrywek w praktyce zapewniła sobie utrzymanie, czego przed sezonem mało kto się spodziewał, sytuacja zawodników i szkoleniowca po ostatnich, bolesnych wpadkach jest daleka od komfortowej. Piłkarze i Leszek Ojrzyński zdają sobie z tego sprawę. - Musimy przełknąć tę gorzką pigułkę - powiedział po przegranych derbach w Gdyni Mateusz Szwoch. - Jesteśmy w dołku, ale myślę, że razem z kibicami z niego wyjdziemy. - Kibice mają prawo być rozżaleni - dodał Leszek Ojrzyński.
Fani zapowiedzieli, że w dzisiejszym meczu trener i piłkarze otrzymają pełne wsparcie i doping z trybun. Jeśli zawodnicy staną na wysokości zadania i awansują drugi raz z rzędu do finału Pucharu Polski, będzie to wyczyn bez precedensu w niemal 90-letniej historii klubu. Z pewnością spowoduje w Gdyni euforię i zapewne sprawi, że derbowe porażki z Lechią zejdą na dalszy plan. Jednak w przypadku niepowodzenia atmosfera może zrobić się naprawdę nieprzyjemna. Dlatego przed dzisiejszym starciem z Koroną w Arce panuje maksymalna mobilizacja.
- Drugi z rzędu awans do finału Pucharu Polski byłby wielkim spełnieniem marzeń - mówi Luka Zarandia, najlepszy ostatnio piłkarz Ojrzyńskiego, który w zeszłorocznym występie na Stadionie Narodowym w Warszawie po pięknej, indywidualnej akcji dobił Lecha Poznań, wprawiając kibiców w euforię.
Tyle tylko, że świadomość wielkiej szansy mają również zawodnicy Korony. - Dla nas i dla klubu awans do finału Pucharu Polski to byłaby historia, która przez dłuższy czas może się nie wydarzyć - mówi Mateusz Możdżeń, pomocnik złocisto-krwistych.
Sztab szkoleniowy i działacze Korony robią wszystko, aby zawodnicy byli dziś w najlepszej dyspozycji. W ostatniej kolejce przeciwko Lechowi w Poznaniu trener Gino Lettieri dał odpocząć kilku będącym w wysokiej formie zawodnikom, jak dla przykładu Marcin Cebula, który napsuł arkowcom mnóstwo krwi podczas pierwszego starcia półfinałowego w Kielcach. Mimo tego Korona i tak dość niespodziewanie ograła „Kolejorza” 1:0. Dodatkowo ekipa z Kielc wyprawę do Gdyni rozpoczęła już wczoraj. Zawodnicy i trenerzy najpierw pojechali do stolicy, skąd dziś przylecą samolotem. Zaoszczędzi to im kilku godzin męczącej podróży. To wszystko w połączeniu z dobrą ostatnio formą zespołu z Kielc sprawia, że przed Arką stoi naprawdę trudne wyzwanie.
Mecz Arka Gdynia - Korona Kielce TRANSMISJA TV
Wstęp do meczu Arka Gdynia - Korona Kielce rozpocznie się już o godz. 19:30 w Polsacie Sport. Początek transmisji ze spotkania o godz. 20:35 w Polsacie Sport. Mecz komentować będą Cezary Kowalski i Paweł Golański (z Gdyni).
20:30 mecz Arka Gdynia - Korona Kielce
Polsat Sport
Plan transmisji wszystkich meczów znajdziesz tutaj ->PROGRAM TV
Relacja na żywo z meczu Arka Gdynia - Korona Kielce w GOL24.pl!
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Oto polscy piłkarze, którzy daliby radę w MMA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?