Arkadiusz Malarz reanimował poszkodowanych w wypadku

krk
Szymon Starnawski
W sobotę po meczu Legii z Zagłębiem Lubin Arkadiusz Malarz i jego żona Daria Kabały-Malarz wracając do domu byli świadkami tragicznego wypadku samochodowego. Golkiper warszawskiej Legii próbował reanimować poszkodowanych.

Malarz razem z żoną i dziećmi wracał do domu po spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Późnym wieczorem w Lesznowoli bramkarz Legii i jego rodzina byli świadkami tragicznego wypadku, w którym samochód osobowy zderzył się z ciężarówką.

"Najechaliśmy na koszmarny wypadek. Samochód osobowy wystrzelony w powietrze przez ciężarówkę, wypadające z niego kolejne ciała. W moim samochodzie nasze śpiące dzieci. Arek próbujący pomóc, reanimując tracił na rękach dwa życia... Pamiętajmy o rzeczach najważniejszych. I celebrujmy każdą chwilę z najbliższymi" - możemy przeczytać na Facebooku dziennikarki nc+.

Na miejscu wypadku pojawiły się trzy karetki pogotowia, trzy zastępy straży pożarnej i policja. Zginęły dwie kobiety, a trzech mężczyzn trafiło do szpitala.

- Na miejscu byliśmy jako pierwsi. Ruszyłem na pomoc, bo nie było jeszcze karetek ani policji. Trzeba było działać, ale nie udało się uratować dwóch pań - powiedział Malarz w rozmowie ze "Sportowymi Faktami".

Stroje Polski na MŚ 2018. Jak było na poprzednich turniejach?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Arkadiusz Malarz reanimował poszkodowanych w wypadku - Gol24

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24