Wygląda na to, że zawodnicy Asseco na dobre się ocknęli. Po bardzo słabym początku sezonu, kiedy przegrali dwa mecze, prezentując przy tym bardzo słabą grę, teraz odnieśli dwa z rzędu zwycięstwa. Wygląda więc na to, że gdynianie wracają na właściwe tory.
Spotkanie zaczęło się od absolutnej dominacji Asseco, które już po 7 minutach prowadziło aż 19:6. Gdynianie na początku byli niesamowicie wręcz skuteczni, a goście w żaden sposób nie potrafili przeciwstawić się sile żółto-niebieskich. Po pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili 22:13.
W drugiej kwarcie sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Tym razem to gdynianie nie potrafili w żaden sposób zagrozić rywalom, którzy zaczęli punktować i już po niespełna 5 minutach drugiej odsłony prowadzili 25:24. Asseco jednak nie odpuszczało i chociaż drugą kwartę przegrało trzema punktami, to do przerwy prowadziło 39:33.
Kutnianie straty odrobili w następnej kwarcie, która przez długi czas była wyrównana, ale w ostatecznym rozrachunku pięć "oczek" więcej zdobył Polfarmex i przed ostatnią częścią gry gospodarze prowadzili ledwie 55:54.
W końcówce pokazali jednak zdecydowaną wyższość. Ostatnią kwartę wygrali 18:13, a w całym meczu triumfowali 73:67.
Popisową partię rozegrał Krzysztof Szubarga, który zdobył 21 punktów i dorzucił do tego 7 asyst. Solidne wsparcie dał mu Filip Matczak, zdobywając 17 "oczek". Zawiódł tym razem Przemysław Żołnierewicz, który na swoim koncie zaliczył raptem 8 punktów, ze skutecznością 1/6 z gry.
Asseco Gdynia - Polfarmex Kutno 73:67 (22:13, 17:20, 16:21, 18:13)
Asseco: Szubarga 21, Matczak 17, Ponitka 8, Żołnierewicz 8, Witliński 8, Szczotka 5, Put 4, Szymański 2, Konopatzki 0
Polfarmex: Berisha 21, Kowalczyk 12, Fraser 11, Bartosz 10, Jarecki 9, Gabiński 4, Grochowski 0, Sałasz 0, Wallace 0
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?