Mecz ten, mimo że tylko towarzyski, wzbudził w Krośnie bardzo duże zainteresowanie, wszak spotkają się dwaj pretendenci do mistrzowskiego tytułu w zbliżającym się sezonie PlusLigi. Zresztą, to już tradycja, że konfrontacje obu tych czołowych ekip w kraju, niezależnie od ich charakteru i stawki, zawsze powodują duże emocje i podnoszą poziom adrenaliny u kibiców i zawodników. Tak jest i tym razem. Bełchatowianie prowadzeni przez trenera Philippe'a Blaina zapewne dobrze pamiętają, że Resovia wygrała z nimi rywalizację o awans do finału mistrzostw Polski jednym setem.
W Skrze zagra m.in. Bułgar Nikołaj Penczew, który przez ostatnie sezony bronił barw rzeszowskiego klubu.
Trener Andrzej Kowal da szansę występu nowym zawodnikom, którzy niedawno dołączyli do naszej drużyny, bo po to przecież są sparingi.
Będzie to trzeci mecz turnieju. W pierwszym, w środę, Asseco Resovia przegrała z Czechami 0:3, a w czwartek PGE Skra pokonała również gładko Czechów, których prowadzi ich były szkoleniowiec Miguel Falasca 3:0 (25:16, 25:20, 25:23). Skra zagrała w składzie: Uriarte, Penczew, Lisinac, Wlazły, Winiarski, Marcyniak, Piechocki (libero) oraz Janusz, Bednorz, Milczarek (libero).
Warto przypomnieć, że oba zespoły spotkają się w przyszłym tygodniu na kolejnym turnieju towarzyskim w Kobyłce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?