Bartosz Zmarzlik najlepszy w Grand Prix Niemiec

Poprzednie zawody cyklu odbyły się na słynnej praskiej Markecie. Podobnie jak w roku ubiegłym w Grand Prix Czech triumfował Słowak Martin Vaculik, natomiast Bartosz Zmarzlik awansował do finału i zakończył turniej na czwartym miejscu. Zawodnik ORLEN Team pozostał liderem klasyfikacji mistrzostw świata.

Tym razem najlepsi żużlowcy naszego globu zmierzyli się ze sobą w niemieckim Teterow. Polscy kibice spodziewali się po tej rundzie mistrzostw sporo emocji, choćby dlatego, że w przeszłości na Bergring Arenie Biało-Czerwoni odnosili spore sukcesy. Przed rokiem w Grand Prix Niemiec dość nieoczekiwanie wygrał Patryk Dudek, w 2019 roku triumfował tutaj Maciej Janowski, a aż cztery razy na podium na tym obiekcie stawał aktualny mistrz świata, Bartosz Zmarzlik. Pewną niewiadomą, która mogła mieć zasadniczy wpływ na przebieg rywalizacji, był stan nawierzchni toru, który w poprzednich latach często krytykowali zawodnicy.

Nic więc dziwnego, że i tym razem sporym wyzwaniem było odpowiednie dopasowanie motocyklów do tego wymagającego toru. Po dwóch seriach żaden z zawodników nie zdołał wygrać więcej niż jednego biegu. Co ciekawe, pierwsze 6 wyścigów wygrywali zawodnicy startujący z pierwszego pola. Na czele klasyfikacji byli Duńczyk Anders Thomsen i triumfator z Pragi – Słowak Martin Vaculik, natomiast dużym zaskoczeniem było zerowe konto punktowe Brytyjczyka Taia Woffindena, który wygrał Grand Prix Niemiec w 2018 roku.

W trzeciej serii wyścigów to Bartosz Zmarzlik przejął inicjatywę, wygrywając m.in. pojedynek z Thomsenem. W tej samym biegu startował Vaculik, ale zaliczył upadek i został wykluczony z powtórzonego startu. Po tej serii Zmarzlik miał na swoim koncie 7 punktów i prowadził w klasyfikacji ex aequo z Brytyjczykiem Robertem Lambertem.

W następnych wyścigach Polak dopisał do swojego konta kolejne 3 punkty i mógł już być pewny miejsca w półfinale. Do czołowej ósemki nie udało się awansować dwóm pozostałym polskim reprezentantom: Patrykowi Dudkowi i Maciejowi Janowskiemu. Także na fazie zasadniczej zakończyli swój udział w turnieju zaliczani do grona faworytów: Fredrik Lindgren i wspomniany Martin Vaculik.

Tymczasem zasadniczą część zawodów z 13 punktami na koncie wygrał Zmarzlik. Polak w półfinale zmierzył się z Andersem Thomsenem, Jasonem Doylem i Robertem Lambertem. Trzykrotny mistrz świata nie dał szans rywalom i niezagrożony dotarł do mety na pierwszym miejscu. Za naszym reprezentantem finiszował Doyle, natomiast z drugiego półfinału awansowali Jack Holder i Kim Nilsson, dla którego był to pierwszy finał turnieju Speedway Grand Prix w karierze.

W wyścigu finałowym Zmarzlik ponownie pokazał klasę, prowadząc od startu do mety. Obok zawodnika ORLEN Team na podium w Tetrow stanęli Doyle i Holder, a dzięki temu sukcesowi Polak umocnił się na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej cyklu.

Kolejna runda żużlowego Grand Prix odbędzie się 24 czerwca na Stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim.

1. Bartosz Zmarzlik (Polska)
2. Jason Doyle (Australia)
3. Jack Holder (Australia)
4. Kim Nillson (Szwecja)
5. Leon Madsen (Dania)
6. Anders Thomsen (Dania)
7. Robert Lambert (Australia)
8. Daniel Bewley (W. Brytania)
…
11. Patryk Dudek (Polska)
13. Maciej Janowski (Polska)

1. Bartosz Zmarzlik (Polska) 70 pkt.
2. Jack Holder (Australia) 58 pkt.
3. Jason Doyle (Australia) 54 pkt.
4. Fredrik Lindgren (Szwecja) 52 pkt.
5. Martin Vaculik (Słowacja) 48 pkt.
6. Leon Madsen (Dania) 42 pkt.
7. Robert Lambert (W. Brytania) 42 pkt.
8. Daniel Bewley (W. Brytania) 41 pkt.
...
13. Patryk Dudek (Polska) 23 pkt.
14. Maciej Janowski (Polska) 21 pkt.
16. Bartłomiej Kowalski (Polska) 4 pkt.