Bez bramek na Arenie. Górnik remisuje z Arką

Karol Kurzępa
W siedmiu dotychczasowych meczach na lubelskim stadionie, łęcznianie odnieśli tylko dwa zwycięstwa.
W siedmiu dotychczasowych meczach na lubelskim stadionie, łęcznianie odnieśli tylko dwa zwycięstwa. Łukasz Kaczanowski
Piłkarze z Łęcznej po raz drugi w tym sezonie podzielili się punktami z ligowym rywalem w Lublinie. Po przeciętnym spotkaniu, podopieczni Andrzeja Rybarskiego zremisowali 0:0 z Arką Gdynia.

Goście rozpoczęli spotkanie z bardzo ofensywnym nastawieniem i szybko stworzyli sytuacje bramkowe. Już w 1. minucie, po strzale z dystansu i rykoszecie bliski szczęścia był Damian Zbozień. Natomiast kilkadziesiąt sekund później znakomitą okazję w polu karnym zmarnował Mateusz Szwoch, który po lekkim zamieszaniu w szesnastce trafił w boczną siatkę.

Po stronie gospodarzy pierwsze groźne uderzenie oddał Grzegorz Bonin, ale piłka minęła wówczas słupek bramki strzeżonej przez Konrada Jałochę.

Jeszcze przed upływem kwadransa gry, przed dogodną szansą stanął Paweł Abbot. Jego strzał odbił jednak Sergiusz Prusak.

W 22. minucie ponownie zza pola karnego spróbował swoich sił Bonin, lecz na posterunku był golkiper przyjezdnych. Niedługo potem popularny „Bonio” obsłużył znakomitym podaniem Javiera Hernandeza, lecz hiszpański pomocnik spudłował z kilku metrów. Pozostała część pierwszej połowy była rozgrywana w dość powolnym tempie i sennej atmosferze.

Po zmianie stron na boisku działo się nieco więcej. W 54. minucie, Szymon Drewniak odebrał piłkę Marcusowi Da Silvie, następnie podał do Grzegorza Piesio, który umiejętnie wypuścił Bonina, ale w ostatnim momencie znakomicie interweniował obrońca Arki, Krzysztof Sobieraj.

W odpowiedzi z rzutu wolnego uderzał Dominik Hofbauer, ale na posterunku był bramkarz gospodarzy.

Kolejne minuty należały do Górnika, a mecz nabrał lekkich rumieńców. Najpierw, po wrzutce wprowadzonego z ławki Przemysława Pitrego, do bezpańskiej piłki w polu karnym dopadł Bonin, który bez namysłu strzelił z ostrego kąta przy bliższym słupku. Świetnie jednak spisał się Konrad Jałocha. Następnie, na prawym skrzydle urwał się Piesio i zacentrował w pole karne, gdzie okazję bramkową zaprzepaścił Pitry.

Z kolei kapitalnej szansy dla Arki nie wykorzystał Rafał Siemaszko. Rezerwowy gdyńskiej drużyny trafił z pięciu metrów prosto w Prusaka.

Zaraz potem znakomitym uderzeniem z woleja zza szesnastki popisał się Krzysztof Danielewicz, który zmusił do najwyższego wysiłku Jałochę. Zielono-czarni doszli jeszcze do sytuacji bramkowych po dwóch rzutach rożnych, jednak ani Pitry ani Gerson nie byli w stanie umieścić piłki w siatce. Tym samym, drugi bezbramkowy remis na Arenie Lublin w aktualnych rozgrywkach stał się faktem.

- Myślę, że w to zimne popołudnie kibice zobaczyli niezły mecz. Obie drużyny chciały zdobyć trzy punkty, ale ostatecznie padł remis. Spotkanie miało dobre tempo, a wynik do ostatniej minuty był sprawą otwartą. My zdobyliśmy ważny punkt i jesteśmy w miarę zadowoleni – przyznał trener Arki, Grzegorz Niciński.

- Podsumowałbym to w taki sposób: jaka pogoda, taka gra. Na dworze było brzydko i na boisku podobnie. Nie było to porywające widowisko. Patrząc na statystyki, coś tam się działo. Cieszę się z gry na zero z tyłu, ale minusem jest fakt, że nie strzeliliśmy bramki. Zabrakło nam dzisiaj tzw. "strzelby", czyli takiego napastnika, który wykorzystałby sytuacje bramkowe - powiedział szkoleniowiec Górnika, Andrzej Rybarski.

Górnik Łęczna – Arka Gdynia 0:0

Górnik: Prusak – Komor, Szmatiuk, Gerson, Leandro, Bonin, Dźwigała (77 Danielewicz), Drewniak, Piesio (88 Sasin), Hernandez, Grzelczak (69 Pitry). Trener: Andrzej Rybarski.

Arka: Jałocha – Zbozień, Marcjanik, Sobieraj, Marciniak, Da Silva, Hofbauer, Łukasiewicz, Bożok (79 Yussuff), Szwoch (73 Siemaszko), Abbott (90 Zjawiński). Trener: Grzegorz Niciński.

Zółte kartki: Dźwigała, Komor

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Widzów: 2558

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bez bramek na Arenie. Górnik remisuje z Arką - Kurier Lubelski

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24