Zielonogórzanom nie brakowało jednak wiary, nawet w zwycięstwo. - Sparta Wrocław jest zdecydowanym faworytem, ale my nie przejmujemy się tym. Oczywiście szanujemy rywala, wiemy na co go stać, ale właśnie w tym upatrujemy swojej szansy – mówił przed meczem Adam Skórnicki, trener Falubazu. A Patryk Dudek, lider zielonogórskiej drużyny dodał: - Choć czeka nas ciężki mecz, bo liderzy Sparty są w świetnej formie, to nie stoimy na straconej pozycji. Przydałoby się wygrać na wyjeździe. Wrocławscy zawodnicy powinni obawiać się nas, bo my ostatnio też dobrze sobie radz
I faktycznie, Falubaz świetnie walczył na odnowionym Stadionie Olimpijskim, choć samo otwarcie zawodów – pierwszy wyścig – mógł zaniepokoić kibiców Falubazu. Gospodarze bowiem długo prowadzili podwójnie. Zagapił się jednak Damian Dróżdż, który chciał zakończyć rywalizację już po trzecim okrążeniu. Spiker na stadionie oznajmił, że zawodnik Sparty w rozmowie z reporterem telewizji nc+ przyznał się do błędu. Źle policzył okrążenia. Zdobył jednak jeden punkt, bo awarię motocykla miał Grzegorz Zengota.
Zielonogórzanie natychmiast odrobili dwupunktową stratę. W biegu młodzieżowców niespodziewanie triumfował Alex Zgardziński, który pokonał juniorskiego asa PGE Ekstraligi Maksyma Drabika. Powtórzyła się sytuacja sprzed roku tyle, że wtedy mistrza świata juniorów pokonał Sebastian Niedźwiedź. - Zrobimy wszystko, żeby powtórzyć wyczyn z ubiegłego roku [Falubaz wygrał we Wrocławiu 51:39 – red.] – mówił przed spotkaniem Sebastian Niedźwiedź. - We Wrocławiu musimy raczej skupić się na dobrym starcie i jak najlepszej jeździe przy krawężniku.
„Misiu” nie zawiódł. We wspomnianej gonitwie juniorów zdobył jeden punkt, a kolejne dwa w 12. wyścigu. Z kolei Alex Zgardziński podobnie, jak w poprzednim sezonie Sebastian Niedźwiedź, poza „trójką” na początku meczu, więcej punktów nie zdobył.
Po trzech kolejnych remisach Falubaz objął prowadzenie w szóstym biegu. Nie na długo, bo stracił je w ósmej gonitwie. Później znów był remis, a bardzo ważnym momentem spotkania był wyścig numer 10. Wrocławianie – Vaclav Milik i Maciej Janowski - świetnie wyszli ze startu i nie pozwolili wyprzedzić się Patrykowi Dudkowi. Podwójna wygrana oznaczała czteropunktowe prowadzenie Sparty.
Przed wyścigami nominowanymi przewaga miejscowych wzrosła do sześciu „oczek”, bo Tai Woffinden zrewanżował się Patrykowi Dudkowi za porażkę w siódmej gonitwie. Goście, rzecz jasna, wykorzystali okazję do wprowadzenia rezerwy taktycznej. Dwukrotnie do boju posłani zostali Michael Jepsen Jensen i Patryk Dudek. „Duzers” wygrał 14. bieg, ale ostatnie miejsce Duńczyka oznaczało meczowy triumf gospodarzy. W ostatnim wyścigu zielonogórzanie prowadzili podwójnie, ale kapitalnym atakiem obu zawodników Falubazu wyprzedził Maciej Janowski. Nie była to pierwsza w meczu sytuacja, kiedy goście tracili dobre pozycje. Kilka ważnych punktów Falubazowi „uciekło”, być może wartych nawet zwycięstwo na wrocławskim torze.
BETARD SPARTA WROCŁAW – FALUBAZ ZIELONA GÓRA 48:42
Betard Sparta: Tai Woffinden 11 (3,2,3,3,0), Damian Drożdż 2+1 bonus (1,1*,0,-,-), Maciej Janowski 14+1 (3,3,2*,3,3), Vaclav Milik 6 (0,w,3,1,2), Max Fricke 6+1 (2,2,1,1*), Patryk Wojdyło 0 (0,0,0), Maksym Drabik 9+2 (2,1*,3,2,1*).
Falubaz: Grzegorz Zengota 5+1 bonus (d,2,2,1*,-), Jacob Thorssell 3 (2,1,0,0), Michael Jepsen Jensen 10+2 (1*,3,1*,3,0,2), Piotr Protasiewicz 5 (2,1,2,0,-), Patryk Dudek 13+1 (3,3,1,2,3,1*), Sebastian Niedźwiedź 3 (1,0,2), Alex Zgardziński 3 (3,0,0).
PRZEBIEG MECZU
I. Woffinden, Thorssell, Dróżdż, Zengota - 4:2
II. Zgardziński, Drabik, Niedźwiedź, Wojdyło - 2:4 (6:6)
III. Janowski, Protasiewicz, Jensen, Milik - 3:3 (9:9)
IV. Dudek, Fricke, Drabik, Zgardziński - 3:3 (12:12)
V. Janowski, Zengota, Thorssell, Milik (w) – 3:3 (15:15)
VI. Jensen, Fricke, Protasiewicz, Wojdyło - 2:4 (17:19)
VII. Dudek, Woffinden, Dróżdż, Niedźwiedź - 3:3 (20:22)
VIII. Drabik, Zengota, Fricke, Thorssell - 4:2 (24:24)
IX. Woffinden, Protasiewicz, Jensen, Dróżdż - 3:3 (27:27)
X. Milik, Janowski, Dudek, Zgardziński – 5:1 (32:28)
XI. Jensen, Drabik, Fricke, Thorssell - 3:3 (35:31)
XII. Janowski, Niedźwiedź, Zengota, Wojdyło - 3:3 (38:34)
XIII. Woffinden, Dudek, Milik, Protasiewicz - 4:2 (42:36)
XIV. Dudek, Milik, Drabik, Jensen – 3:3 (45:39)
XV. Janowski, Jensen, Dudek, Woffinden - 3:3 (48:42)
OBEJRZYJ najnowszy odcinek magazynu żużlowego "Tylko w lewo"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?