Węgrzy wygwizdali angielskich piłkarzy za klęczenie, a później starli się ze służbami porządkowymi i odpalili pirotechnikę. Według tamtejszej policji punktem zapalnym okazała się między innymi próba zatrzymania jednego z kibiców za rasistowskie obrażanie czarnoskórego stewarda.
- Te sceny są nie do przyjęcia - mówił na pomeczowej konferencji selekcjoner Anglii, Gareth Southgate. Trener Węgier Marco Rossi nabrał wody w usta. Stwierdził, że nie chce, by jego słowa zostały później źle zinterpretowane.
Do incydentów doszło również w czasie wrześniowego meczu w Budapeszcie. Wówczas ofiarami ataków rasistowskich padli czarnoskórzy Anglicy: Raheem Sterling i Jude Bellingham. W ramach kary Węgrzy rozegrali październikowy mecz z Albanią bez udziału publiczności.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?