5 z 10
Poprzednie
Następne
Camp Nou pamięta dramatyczny finał z 1999 r. A co było potem?
Barcelona - PSG 6:1 (2017 r.). Sergi Roberto to był niepozorny strzelec gola na wagę awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W Paryżu Barcelona nie istniała, dostała lanie 0:4. Na Camp Nou zdołała doprowadzić do 3:0, ale po jakimś czasie odpowiedział Edison Cavani. Katalończycy potrzebowali trzech goli w kilka minut i... udało się.