Cerrad Czarni udanie zrewanżowali się w Kielcach Effectorowi za porażkę z pierwszej rundy

Michał Nowak
Michał Nowak
Siatkarze Cerradu Czarnych Radom pokonali w Kielcach tamtejszego Effectora 3:0.
Siatkarze Cerradu Czarnych Radom pokonali w Kielcach tamtejszego Effectora 3:0. Sławomir Stachura
Pewna wygrana 3:0 i kontrola przebiegu gry praktycznie w całym spotkaniu. Cerrad Czarni pokonali w Kielcach tamtejszego Effectora udanie rewanżując się za przegraną z pierwszej rundy w Radomiu. Wygrana dała podopiecznym trenera Roberta Prygla awans na siódme miejsce w tabeli PlusLigi.

Statystyki i galeria zdjęć z meczu Effector Kielce - Cerrad Czarni Radom TUTAJ

Porażka 2:3 poniesiona w Radomiu w październiku zeszłego roku siatkarzy Cerradu Czarnych długo bolała w dalszej części sezonu. Do Kielc podopieczni trenera Roberta Prygla wybrali się więc z chęcią rewanżu za tamto spotkanie. Ten rewanż radomianom udał się w pełni, wygrali 3:0 kontrolując przebieg spotkania i będąc drużyną zdecydowanie lepszą.

- Rzeczywiście chcieliśmy się bardzo zrewanżować Effectorowi za porażkę w pierwszej rundzie i to się nam udało. Statystyki potwierdzają, że byliśmy w każdym elemencie dużo lepsi od gospodarzy - powiedział Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych Radom.

W ostatnich tygodniach Effector ma swoje problemy, przegrał już dziesiąte spotkanie z rzędu, ale mimo to pojedynek w kieleckiej hali Legionów był pewną niewiadomą, bowiem radomsko-kieleckie pojedynki bywają często bardzo zacięte. Tym razem jednak mecz był dosyć jednostronny.

Tak naprawdę tylko w pierwszej partii kielczanie sprawili większe problemy zespołowi z Radomia. W pierwszych minutach tego spotkania to Effector miał inicjatywę. Po atakach Leo Andricia i Macieja Pawlińskiego było 11:9. To nieznaczne prowadzenie gospodarze utrzymywali do stanu 14:12. Później jednak cztery punkty z rzędu zdobyli radomianie, a w głównej roli w tym fragmencie gry wystąpił Wojciech Żaliński, który skończył trzy z czterech akcji (14:16). Cerrad Czarni objęli wtedy prowadzenie i nie oddali go do końca partii otwarcia.

Drugi set był wyrównany tylko do stanu 3:3. Później inicjatywę przejęli Cerrad Czarni. Skuteczne akcje Emanuela Kohuta i Tomasza Fornala dały radomianom ośmiupunktowe prowadzenie (4:12). W kolejnych minutach podopieczni trenera Roberta Prygla mogli kontrolować przebieg gry i zwyciężyli pewnie i zdecydowanie po popsutej zagrywce Michała Superlaka.

Również w trzeciej partii przewagę mieli radomianie, choć nie była ona tak wyraźna i okazała jak w secie numer dwa. Po ataku Davida Smitha wzrosła ona do czterech „oczek” 9:13. Kilka chwil później, po skutecznej akcji Żalińskiego przewaga wynosiła już pięć punktów (14:19). Cerrad Czarni nie zamierzali zostawać w Kielcach na dłużej i zakończyli spotkanie po skutecznym bloku Michała Kędzierskiego wygraną w trzecim secie 25:19 i w całym meczu 3:0.

- Byliśmy bardzo zmotywowani na ten mecz. Zagraliśmy na niezłym poziomie jeśli chodzi o ilość błędów własnych. Może w zagrywce się ich nie ustrzegliśmy, ale finalnie mieliśmy z niej korzyści - powiedział Wojciech Żaliński, przyjmujący Cerradu Czarnych Radom. Kapitan zespołu po zakończeniu spotkania otrzymał statuetkę MVP.

To Cerrad Czarni byli faworytem tego spotkania i z tej roli się wywiązali.

- Zdajemy sobie sprawę, że Effector nie gra ostatnio dobrze, ale mamy zawsze pokorę i wiemy, że każdy mecz jest inny. Liczyliśmy się z tym, że jesteśmy faworytem tego spotkania, ale wiemy, że kiedyś ten zespół musi grać lepiej, tym bardziej, że zmiana trenera na ogół wpływa mobilizująco. Jakaś obawa więc była przed spotkaniem, jednakże tak naprawdę nie daliśmy im się dziś rozegrać.

Do Hali Legionów wrócił Michał Kędzierski, który poprzedni sezon spędził w kieleckim klubie.

- Cieszę się, że wygraliśmy to spotkanie. Cały czas kontrolowaliśmy grę, a drużyna Effectora przeciwstawiła nam się tylko w krótkich momentach. Było to za mało, aby z nami rywalizować w tym pojedynku. Serce na pewno trochę szybciej zabiło wchodząc do tej hali, bo spędziłem tutaj bardzo dobry sezon, trochę dla mnie przełomowy, grałem tu dużo i mam nadzieję, że widać, że ta moja gra wygląda coraz lepiej - skomentował rozgrywający Cerradu Czarnych.

Wygrana w Kielcach dała radomianom awans na siódmą lokatę w tabeli siatkarskiej PlusLigi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Cerrad Czarni udanie zrewanżowali się w Kielcach Effectorowi za porażkę z pierwszej rundy - Echo Dnia Radomskie

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24