Cerrad Enea Czarni Radom zagrają w niedzielę z Treflem Gdańsk!

Radomscy siatkarze po 13 rozegranych meczach ma na swoim koncie 16 punktów. Drużyna zajmuje 10 lokatę w tabeli. Do piątego w tabeli Trefla traci zaledwie cztery punkty. To dlatego niedzielny mecz ma ogromne znaczenie. Zwycięstwo pozwoli ekipie z Radomia zbliżyć się do czołowej ósemki. Trzeba przypomnieć, że dla „wojskowych” będzie to pierwszy mecz w tym roku, po przerwie świąteczno sylwestrowej. Drużyna chciałaby jak najlepiej rozpocząć 2020 rok.

- Nie ma już meczów ważnych i mniej ważnych i uważam, że z zkażdym trzeba powalczyć o jak najlepszy wynik. Najbliższe trzy mecze mają dla nas ogromne znaczenie. Różnica punktowa w tabeli jest niewielka i wierzę, że uda nam się znacząco poprawić miejsce w tabeli - zapowiada Robert Prygiel, szkoleniowiec Cerrad Enei Czarnych Radom.

W środę w meczu Pucharu Polski, Trefl Gdańsk sprawił sporą niespodziankę i pokonał mna wyjeździe 3:2 ekipę Jastrzębskiego Węgla. Trener Prygiel oglądał to spotkanie i przyznał, że niedzielny rywal zagrał świetnie i do Radomia z pewnością przyjedzie podbudowany tym zwycięstwem.

- Wszystko wskazuje na to, że zarówno oni, jak i my, zagramy w najmocniejszym zestawieniu. W naszych szeregach w ostatnich dniach nie trenował Michał Ostrowski, który narzekał na ból pięty, ale teraz jest już wszystko w porządku i możemy spokojnie myśleć o meczu. Co prawda mam wrażenie, że ostatnio lepiej graliśmy na wyjazdach, ale myślę, że w hali pod „złotym sufitem” uda nam się w niedzielę odwrócić tą prawidłowość - dodaje trener Robert Prygiel.

Kilka dni temu, Cerrad Enea Czarni, korzystając z przerwy świątecznej, zagrali w stolicy sparing z Vervą Warszawa. Wygrali z mocnym przeciwnikiem 3:2 i można było się przekonać, że w ekipie z Radomia drzemie ogromny potencjał. Widać było, że część zawodników odpoczęła, zresetowała głowy, aby drugą część sezonu zacząć jak najlepiej. Trzeba przypomnieć, że szkoleniowiec radomskiego zespołu nie mógł skorzystać z usług wszystkich swoich zawodników. Do Warszawy nie pojechali słoweńscy siatkarze: kapitan Dejan Vincić oraz Alen Pajenk. Obaj zawodnicy dostali kilka dni wolnego po turnieju eliminacyjnym w Berlinie.

Ślepsk Suwałki - Asseco Resovia Rzeszów, piątek godzina 17.30, GKS Katowice - PGE Skra Bełchatów, niedziela goz. 17.30, Indykpol AZS Olsztyn - Aluron Virtu Zawiercie, piątek godz. 20.30, Verva Warszawa - Visła Bydgoszcz, sobota godz. 20.30, MKS Będzin - ZAKSA Kęzierzyn, sobota godz. 17.30, Cuprum Lubin - Jastrzębski Węgiel - mecz 5 lutego.

- Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas ważny i zarazem trudny mecz. W środę Trefl Gdańsk sprawił niespodziankę w Pucharze Polski i dość nieoczekiwanie pokonał drużynę Jastrzębskiego Węgla. Do Radomia gdańszczanie przyjadą napędzeni dobrym wynikiem. W niedzielę kibiców czeka bardzo emocjonujący mecz. Uważam, że jeśli chcemy grać w play off, musimy w punktować w trzech najbliższych meczach. Pomiędzy 5 i 12 miejscem różnice punktowe są niewiele i jeszcze wiele się może wydarzyć.