Chojniczanki Chojnice Miedź albo nie mieć

Piotr Hukało
Piotr Hukało
To może być najważniejszy mecz w tej części sezonu I-ligowego. W sobotę do Chojnic przyjeżdża bowiem Miedź Legnica.

Ekipa trenowana przez Ryszarda Tarasiewicza z ekstraklasą wiązana jest już od kilku lat. Patrząc na zasobność klubowej kasy (budżet szacowany na 8,7 miliona złotych, o 2 miliony wyższy niż Chojniczanki) i zawodników, który trafiają do Miedzi, eksperci wskazywali ich na początku sezonu jako jednego z grona faworytów. Legniczanie zgodnie z zapowiedziami cały czas trzymają się blisko czołówki. Obecnie zajmują piątą lokatę w Nice I lidze, tracąc do Chojniczanki cztery punkty i mając jeden mecz zaległy.

W ubiegły weekend Miedź Legnica nie rozgrywała spotkania. Z uwagi na powołanie Damiana Rasaka do kadry U21 i Pettera Forsella do narodowej reprezentacji Finlandii, mecz z Chrobrym Głogów został przełożony. Zamiast meczu o stawkę „Miedziowi” rozegrali sparing z Śląskiem Wrocław. Zakończył się on zwycięstwem I-ligowca, a strzelcem jedynej bramki został Dejan Djermanović. Podbudowana tym zwycięstwem ekipa Ryszarda Tarasiewicza z pewnością wyjdzie podwójnie zmotywowana na mecz z Chojniczanką. Zwłaszcza, że ligowa wygrana zapewni Miedzi zbliżenie się do szczytu stawki.

Dla naszego zespołu najbliższy mecz będzie trudny z kilku powodów. Po pierwsze zespół trenera Piotra Gruszki ma ewidentny problem z wygrywaniem. Cztery remisy z rzędu co prawda pozwoliły jeszcze obronić pozycję lidera Nice I ligi, jednak komplet punktów w choć jednym meczu pozwoliłby odskoczyć od grupy pościgowej.

Drugi kłopot, z którym będzie musiał uporać się trener to absencja kluczowych zawodników ze środka pola. Z uwagi na nadmiar kartek w sobotę nie zagra Rafał Grzelak, a za „czerwień” w meczu z Podbeskidziem wciąż pauzuje Paweł Zawistowski. Grający na środku pola w ubiegłym tygodniu Mariusz Kryszak, nie najlepiej zaprezentował się w roli zmiennika. Kolejna kwestia przełamania to następny problem z jakim w sobotę będą musieli poradzić sobie gracze Chojniczanki. Kolejny remis, lub co gorsza przegrana, niemal na pewno strąci nasz zespół z pozycji lidera. Miedź jako jedyna drużyna w tym sezonie znalazł sposób na nasz zespół! Sobotnie spotkanie wymagać będzie zatem od „Chojny” podwójnej koncentracji.

Pierwszy gwizdek dzisiaj o godz. 17.45 na stadionie Chojniczanki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Chojniczanki Chojnice Miedź albo nie mieć - Dziennik Bałtycki

Wróć na sportowy24.pl Sportowy 24